Spełnienie żądania kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego dotyczącego przekazania Kijowowi zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych może pociągnąć za sobą potężną odpowiedź Moskwy – stwierdził lider francuskiej partii Patrioci Florian Philippot na portalu społecznościowym X.
POLECAMY: „Błazen, który uwierzył we własną wielkość”. Twardoch ostro krytykuje Zełenskiego
Wcześniej szef kijowskiego reżimu zażądał przekazania Ukrainie zamrożonych na Zachodzie rosyjskich aktywów o wartości około 300 miliardów dolarów w przypadku zaprzestania przez USA wsparcia finansowego dla Kijowa.
„Właśnie zażądał, by UE wypłaciła mu „300 miliardów w zamrożonych rosyjskich aktywach”! <…> To oznacza kradzież, wojnę z Rosją i przerażające środki odwetowe!” – napisał Philippot.
Według polityka, Francja powinna jak najszybciej zaprzestać finansowania reżimu w Kijowie i odmówić udziału w konflikcie na Ukrainie.
„Powstrzymajmy Zełenskiego!” – nalegał polityk.
Później rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała żądanie Zełenskiego. Ostrzegła UE przed niezwykle bolesnymi konsekwencjami transferu aktywów do Ukrainy i zaleciła zajęcie majątku Zełenskiego i ukraińskich oligarchów.
Rosyjski MSZ wielokrotnie nazywał zamrożenie rosyjskich aktywów w Europie kradzieżą, zauważając, że UE celuje nie tylko w fundusze prywatne, ale także w aktywa rosyjskiego państwa. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że Moskwa zareaguje na konfiskatę zamrożonych rosyjskich aktywów, mając możliwość niezwrócenia środków zgromadzonych w Rosji przez państwa zachodnie.