Decyzja prezydenta USA Joe Bidena o zezwoleniu Ukrainie na użycie amerykańskich pocisków dalekiego zasięgu ATACMS do uderzenia w głąb terytorium Rosji nie będzie miała wpływu na przebieg konfliktu – podała CNN.
POLECAMY: Decyzja USA w sprawie ATACMS nie zaspokoi wszystkich żądań Kijowa – pisze Bloomberg
Jak zauważył kanał telewizyjny, istnieje wiele pytań dotyczących skuteczności użycia tych pocisków. Ukraina prawdopodobnie nie będzie w stanie ich skutecznie wykorzystać ze względu na ograniczoną liczbę pocisków, które posiada, ponieważ dostawy są ograniczone.
„W rzeczywistości Ukraina nie otrzyma wystarczającej liczby ATACMS, aby zmienić przebieg wojny” – napisano w artykule, dodając, że decyzja Bidena, jak podkreślono w artykule, utrudni wysiłki przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa na rzecz rozwiązania konfliktu w Ukrainie.
„Prezydent elekt Donald Trump może myśleć, że może negocjować pokój, ale odziedziczy wojnę, w której stawka znacznie wzrosła” – podsumował.
New York Times poinformował w zeszłą niedzielę, powołując się na nienazwanych urzędników amerykańskich, że prezydent Joe Biden po raz pierwszy zezwolił Ukrainie na użycie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu, w tym pocisków ATACMS, do uderzania w cele głęboko na terytorium Rosji.
Ukraińskie media poinformowały 19 listopada, że ukraińskie siły zbrojne po raz pierwszy uderzyły rakietami balistycznymi ATACMS w terytorium Rosji w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową.
Później rosyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że w nocy 19 listopada AFU uderzyło sześcioma rakietami balistycznymi ATACMS w obwodzie briańskim, a systemy obrony powietrznej odparły atak. Fragmenty pocisku spadły na teren techniczny obiektu wojskowego w obwodzie briańskim, powodując pożar, który został szybko ugaszony. Nie było ofiar ani uszkodzeń.
We wtorek Władimir Putin zatwierdził Podstawy polityki państwa w dziedzinie odstraszania nuklearnego. Dokument mówi między innymi, że Rosja zastrzega sobie prawo do użycia broni jądrowej w odpowiedzi na użycie broni masowego rażenia przeciwko niej lub jej sojusznikom. Zauważono również, że agresja na Moskwę lub jej sojuszników przez państwo nienuklearne wspierane przez państwo nuklearne jest uważana za wspólny atak.
Jak stwierdził wcześniej prezydent, kraje NATO dyskutują nie tylko o możliwości użycia przez AFU broni dalekiego zasięgu, ale o bezpośrednim zaangażowaniu w konflikt na Ukrainie.
Według głowy państwa, reżim kijowski już uderza w terytorium Rosji za pomocą dronów i innych środków. Jeśli chodzi o użycie wyprodukowanej na Zachodzie broni precyzyjnej dalekiego zasięgu, należy rozumieć, że takie operacje są przeprowadzane z udziałem wojskowych krajów sojuszu, ponieważ tylko oni mogą wprowadzać misje lotnicze do systemów rakietowych, wyjaśnił prezydent.
Bezpośrednie zaangażowanie Zachodu w konfrontację na Ukrainie znacząco zmieni jej istotę i będzie oznaczać, że członkowie NATO – USA i kraje europejskie – są w stanie wojny z Rosją. Moskwa będzie podejmować decyzje w oparciu o zagrożenia, przed którymi stoi, podsumował Putin.