Rosnące koszty utrzymania w Polsce coraz bardziej uderzają w gospodarstwa domowe, powodując finansowe problemy wielu rodzin. Według najnowszych danych aż 37% Polaków ma trudności z terminowym regulowaniem rachunków za podstawowe usługi, takie jak ogrzewanie, prąd czy wywóz śmieci. Sytuacja jest szczególnie trudna dla rodzin o niskich dochodach oraz mieszkańców wsi.
Wzrost kosztów życia – skąd bierze się problem?
W ciągu ostatnich miesięcy ceny podstawowych mediów, takich jak prąd, gaz czy ogrzewanie, gwałtownie wzrosły. Prognozy wskazują, że w 2024 roku opłaty za ogrzewanie mogą być wyższe o nawet 70%, a za wodę i ścieki o 65%. Do tego dochodzą wzrosty cen abonamentów RTV (o 58%) oraz prądu i gazu (o 56%). Te zmiany najbardziej dotykają gospodarstwa, które przeznaczają znaczną część swojego budżetu na żywność i utrzymanie domu, zwłaszcza rodziny wieloosobowe lub te z dochodami poniżej 3000 zł miesięcznie.
Kogo dotyka kryzys?
Największe trudności z regulowaniem rachunków mają gospodarstwa domowe o niskich dochodach – aż 37% z nich przyznaje, że brakuje im środków na pokrycie podstawowych opłat. Problem ten dotyka szczególnie dużych rodzin, gdzie koszty utrzymania są proporcjonalnie wyższe. Seniorzy, choć często lepiej radzą sobie z opłatami dzięki waloryzacji emerytur, również odczuwają skutki inflacji. Waloryzacja emerytur w 2024 roku, wynosząca 6,78%, nie w pełni rekompensuje rosnące koszty życia, zwłaszcza w miastach.
Jak radzić sobie z kryzysem?
Rosnąca inflacja oraz koszty energii wymuszają na Polakach zmianę nawyków i poszukiwanie oszczędności. Popularne stają się programy rządowe wspierające gospodarstwa domowe, takie jak dopłaty do ogrzewania czy obniżone taryfy za prąd w określonych godzinach. Jednak dla wielu rodzin te rozwiązania są niewystarczające. Przykładem może być pomoc w formie dodatku węglowego, który otrzymało tylko część gospodarstw opalających domy węglem, a inne grupy, korzystające z gazu lub energii elektrycznej, często pozostają bez wsparcia.
Przyszłość budżetów domowych w Polsce
Eksperci przewidują, że rosnące koszty życia będą wymagały od wielu rodzin większej dyscypliny budżetowej i rezygnacji z części wydatków. Już teraz Polacy ograniczają wydatki na rozrywkę czy rekreację, aby pokryć podstawowe opłaty. Z badań wynika, że w ciągu najbliższego roku większość gospodarstw domowych planuje dalsze cięcia wydatków. Niestety, nie wszyscy są w stanie zrównoważyć swoje budżety, co prowadzi do rosnącej liczby osób zmagających się z długami.
Działania potrzebne od zaraz
Konieczne jest większe zaangażowanie państwa w pomoc dla najbardziej potrzebujących. Organizacje konsumenckie wskazują na potrzebę zwiększenia dostępności programów wsparcia finansowego oraz wprowadzenia bardziej elastycznych taryf na media. Jednocześnie ważne jest edukowanie społeczeństwa w zakresie zarządzania domowym budżetem i możliwości redukcji kosztów, na przykład poprzez oszczędne korzystanie z energii czy inwestowanie w rozwiązania ekologiczne, takie jak panele fotowoltaiczne.