Krzysztof Stanowski, twórca niezwykle popularnego Kanału Zero, ogłosił zaproszenie Janusza Walusia na wywiad, co wywołało ogromne kontrowersje w polskim internecie. Waluś, znany z zamachu na Chrisa Haniego w 1993 roku, był jednym z najgłośniejszych skrajnie prawicowych działaczy w Południowej Afryce. Po odbyciu wieloletniej kary więzienia za morderstwo, w grudniu 2022 roku wyszedł na wolność warunkową, co wywołało mieszane reakcje na całym świecie. Teraz ma być gościem w jednym z najpopularniejszych programów w polskim internecie.
Fenomen Kanału Zero
Kanał Zero, założony przez Stanowskiego po jego odejściu z Kanału Sportowego, szybko zdobył popularność, osiągając ponad 477 tysięcy subskrybentów w krótkim czasie. Format ten wyróżnia się śmiałym podejściem do tematów i gości, co przyciąga różnorodne grupy widzów. Odcinki programu potrafią osiągać milionowe wyświetlenia, czyniąc Stanowskiego jednym z najbardziej wpływowych twórców na polskiej scenie YouTube. W ostatnich miesiącach Kanał Zero zdominował przestrzeń medialną, wyprzedzając pod względem oglądalności nawet swoich dawnych współpracowników.
Zaproszenie Walusia – prowokacja czy nowa jakość dziennikarstwa?
Ogłoszenie obecności Walusia w programie spotkało się z mieszanymi reakcjami. Część internautów uznała ten ruch za nieodpowiedzialny, zarzucając Stanowskiemu dążenie do taniej sensacji. „Wywiad z mordercą gloryfikowanym przez skrajne środowiska, świetny pomysł” – napisał jeden z komentujących. Inni wprost sugerują, że to próba wywołania kolejnego „trollingu” w mediach. Są jednak osoby, które twierdzą, że rozmowa z Walusiem może być wartościowa, jeśli poruszy kwestie społeczno-polityczne oraz spojrzenie gościa na wydarzenia, które zmieniły jego życie i świat.
Dlaczego wybór Janusza Walusia budzi takie emocje?
Janusz Waluś stał się symbolem politycznego zamieszania lat 90. w Południowej Afryce. Po morderstwie Chrisa Haniego został skazany na karę śmierci, którą później zamieniono na dożywocie. Jego zwolnienie z więzienia w 2022 roku zostało przyjęte z mieszanymi uczuciami – jedni widzieli w tym akt humanitaryzmu, inni zaś zagrożenie dla demokratycznych wartości. Jego historia wzbudza kontrowersje nie tylko w RPA, ale i w Polsce, gdzie niektóre środowiska skrajnie prawicowe próbują kreować go na bohatera.
Reakcje internautów i dalsze losy Kanału Zero
Zapowiedź Stanowskiego, że Waluś pojawi się na antenie, zwiększyła zainteresowanie kanałem, ale też podzieliła jego widownię. Niektórzy obserwatorzy uważają, że decyzja ta wpłynie pozytywnie na oglądalność, co wpisuje się w strategię Stanowskiego, by przyciągać widzów trudnymi i kontrowersyjnymi tematami. Jednocześnie istnieją obawy, że taka strategia może zaszkodzić wizerunkowi kanału jako miejsca rzetelnej i wyważonej publicystyki.
Czy zaproszenie Walusia okaże się błędem czy trafnym posunięciem? Tego dowiemy się już wkrótce, gdy odcinek ujrzy światło dzienne.