Węgry złamią sankcje, jeśli będą płacić za rosyjski gaz w rublach – przekazało CNN, cytując słowa szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.
POLECAMY: Komisja Europejska rozpoczyna postępowanie „pieniądze za praworządność” wobec Węgier
„To, co proponuje Putin, to przeliczanie euro na ruble, a następnie płacenie rachunków za gaz. Stanowi to naruszenie sankcji. Jeśli to robicie, płacicie w rublach, to łamiecie sankcje, obchodzicie sankcje, które nałożyliśmy na Rosję” – powiedziała szefowa KE w CNN.
POLECAMY: Zamieszanie z testami C19. MZ chce zmusić lekarzy do ich wykonywania
Według niej UE prowadzi rozmowy z Budapesztem. „W tej chwili Węgry przestrzegają sankcji, czyli tak długo, jak nie widzimy czegoś innego, wszystko jest w porządku. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy UE tak zjednoczonej, tak zdeterminowanej i szybkiej. Myślę, że przed każdym z naszych państw członkowskich stoi pytanie: czy chcę być pierwszym, który złamie tę jedność? Myślę, że nie” – stwierdziła von der Leyen.
Wcześniej premier Węgier Viktor Orban powiedział, że kraj ten jest gotowy płacić za rosyjski gaz w rublach. 23 marca prezydent Rosji Władimir Putin poinformował, że płatności za gaz ziemny do UE i innych krajów, które wprowadziły środki ograniczające, powinny być przeliczane na ruble, aby zrezygnować z używania dolarów, euro i innych walut. Następnie prezydent podpisał stosowny dekret i zapowiedział, że Rosja uzna za niedotrzymanie warunków kontraktów gazowych przez nieprzyjazne kraje, jeśli od 1 kwietnia nie będą one płacić w rublach.
ZOBACZ: Węgry zgodziły się zapłacić za gaz w rublach
Władze europejskie analizują stanowisko Rosji, mimo deklaracji, że nadal będą płacić za gaz w euro i dolarach. Spośród krajów europejskich, na przykład Słowacja dopuściła możliwość płacenia za gaz w rublach. Węgry już pracują nad tą kwestią z Gazpromem. Białoruś ogłosiła, że od kwietnia będzie płacić za ropę i gaz dostarczane z Rosji w rublach rosyjskich.