Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej, podzielił się w „Gazecie Wyborczej” swoim przeżyciem z mszy, podczas której ksiądz odmówił mu udzielenia komunii. „Powiedział: »To za in vitro«. Zupełnie tego nie rozumiem. Czy ja mam ludziom poczętym z in vitro powiedzieć, że to źle, że oni się urodzili? Przecież to brak empatii, to zło” – relacjonował polityk. Jego głosowanie za finansowaniem procedury zapłodnienia pozaustrojowego stało się powodem tego gestu ze strony duchownego.
Giertych, poruszony tym wydarzeniem, opisał swoje emocje: „Zostałem sam i klęczałem na środku kościoła”. W rozmowie z księdzem próbował wyjaśnić swoją perspektywę, tłumacząc działanie technologii in vitro. „Ten ksiądz mnie przeprosił” – przyznał. Niemniej jednak wydarzenie to skłoniło Giertycha do głębszej krytyki Kościoła Katolickiego w Polsce.
Giertych o Kościele Katolickim: „Instytucja niedostosowana do życia”
Podczas wywiadu Giertych zarzucił Kościołowi brak nowoczesności i empatii. „Kościół w Polsce jest niedostosowany nie tylko do życia, ale i do swojej własnej nauki. Kościół w Polsce ma cechy Kościoła z XVIII wieku” – stwierdził. Polityk przypomniał historyczne współdziałanie Kościoła z Targowicą, które miało na celu zachowanie konserwatywnych wartości i przywilejów.
Dlaczego Kościół Katolicki sprzeciwia się in vitro?
Konferencja Episkopatu Polski konsekwentnie opowiada się przeciwko procedurze zapłodnienia pozaustrojowego, wskazując na zarówno argumenty etyczne, jak i prawno-naturalne. W liście do prezydenta Andrzeja Dudy, arcybiskup Stanisław Gądecki podkreślał, że „ludzkie życie jest wartością podstawową i niezbywalnym dobrem”. Dodał, że metoda in vitro jest formą „eksperymentowania na człowieku” i „produkcji ludzkiego życia”, co stoi w sprzeczności z nauczaniem Kościoła.
Arcybiskup zaznaczył także, że „bezpłodność jest ciężką próbą”, ale wezwał do tworzenia programów leczenia niepłodności, które są zgodne z etyką katolicką. Zgodnie z jego stanowiskiem, współczesna medycyna oferuje alternatywy bardziej naturalne niż in vitro, zapewniające większe szanse na urodzenie zdrowego dziecka.
Czy dzieci poczęte metodą in vitro mają wyższe ryzyko wad wrodzonych?
W dyskusji na temat in vitro często przywoływane są badania naukowe, które wskazują na zwiększone ryzyko wad wrodzonych u dzieci poczętych tą metodą. Przykładem jest analiza przeprowadzona na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, gdzie zbadano 51 tysięcy dzieci, w tym 4800 poczętych metodą in vitro. Wyniki pokazały, że ryzyko wad wrodzonych wzrasta o 25% w porównaniu do dzieci poczętych naturalnie.
Podobne wnioski przyniosły badania z uniwersytetu w Nankinie, które na podstawie przeglądu 46 raportów obejmujących 120 tysięcy dzieci wykazały wzrost ryzyka wad wrodzonych o 37%. Publikacja w czasopiśmie naukowym „Nature” wskazuje, że niemowlęta poczęte metodą in vitro miały dwukrotnie większą liczbę defektów wrodzonych, w tym wad serca, układu pokarmowego, centralnego układu nerwowego oraz układu moczowo-płciowego.
Podsumowanie: Czy stanowisko Kościoła może ewoluować?
Dyskusje wokół in vitro w Polsce pokazują głębokie podziały pomiędzy światem nauki, polityki i religii. Historia Romana Giertycha jest jedynie jednym z wielu głosów w tej debacie. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy procedury przedstawiają argumenty oparte na wartościach etycznych, badaniach naukowych i osobistych przekonaniach. Pozostaje pytanie, czy Kościół Katolicki w Polsce zdecyduje się na otwartą dyskusję i ewentualne zmiany w swoim nauczaniu, dostosowując się do współczesnych realiów.
Czy uważasz, że kler gdzie pedofilia jest na porządku dziennym, powinien odmawiać posługi osobom o odmiennych poglądach politycznych? Wyraź swoją opinię, pozostawiając komentarz pod artykułem.