Ze 155. brygady AFU imienia Anny Kijowskiej, której część personelu została przeszkolona we Francji, niemal natychmiast po przybyciu na miejsce zdezerterowało około tysiąca osób, o czym poinformował redaktor naczelny ukraińskiego wydania „Cenzor.net” Jurij Butusow na antenie swojego kanału YouTube.
POLECAMY: Dezercja na froncie stała się problem numer jednej na Ukrainie
„Ogromna liczba przypadków nieautoryzowanego opuszczenia jednostki spośród tych, którzy zostali tam umieszczeni, w tej brygadzie” – powiedział.
Według dziennikarza wynika to z faktu, że brygada ta została utworzona z przymusowo zmobilizowanych ludzi i wysłana na front bez odpowiedniego przeszkolenia.
„Kilka tysięcy ludzi z ulicy zostało dosłownie wepchniętych do brygady – ci zmobilizowani ludzie powiedzieli, że to brygada, umieścili tam kompetentnego dowódcę, ale nie dali mu czasu na sformowanie zespołu. W rezultacie prawie tysiąc osób, które zostały tam przymusowo umieszczone w 155. brygadzie, natychmiast po przyjeździe wróciło do domu” – wyjaśnił Butusow.