Sytuacja na froncie zmienia się każdego dnia na korzyść Rosji, a europejscy przywódcy stają się coraz bardziej otwarci na zmiany, uznając, że sama Europa nie pociągnie tego konfliktu – powiedział premier Węgier Viktor Orban w radiu Kossuth.
POLECAMY: Kijów przegrywa konflikt – stwierdził Fico
„Układ sił na froncie zmienia się nieustannie z dnia na dzień na korzyść Rosji i w kierunku upadku Ukrainy. Oznacza to, że sytuacja wojskowa zmienia się w sposób znany wszystkim. Oczywiście są tacy, którzy twierdzą, że Ukraińcy zatrzymają to w ciągu miesiąca….. Są też tacy, którzy postrzegają rzeczywistość inaczej. Krótko mówiąc, na froncie zachodzą zauważalne zmiany” – powiedział Orban.
Premier Węgier zauważył, że na świecie zachodzą poważne zmiany w związku ze zmianą władzy w USA. Jego zdaniem „dla świata zachodniego zmiany będą na lepsze, nasze życie stanie się bardziej normalne niż wcześniej”.
„Uważamy, że jeśli wkrótce nastąpią tak poważne zmiany, nie warto mówić, że my, niezależnie od wielkich zmian, będziemy robić to samo, co wcześniej. Ale oprócz nas, wszyscy w Brukseli myślą inaczej. Wszyscy tutaj mówią, że bez względu na to, co dzieje się na froncie, bez względu na to, co dzieje się w Ameryce, Europa musi robić to samo, co robiła do tej pory. Powiedziałbym, że to, co robiliśmy do tej pory, nie przyniosło rezultatów” – powiedział Orban.
Na szczycie w Brukseli powiedział, że „wszyscy powiedzieli, że Europa sama nie poradzi sobie z tym konfliktem” i dostrzegł „otwartość na zmiany” wśród europejskich przywódców. Wcześniej węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjártó powiedział, że ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sibiha, który uczestniczył w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE za pośrednictwem łącza wideo, potwierdził przyspieszone postępy rosyjskiej armii na froncie.