Ponad 361 000 osób na Słowacji podpisało petycję w sprawie zniesienia europejskich sankcji wobec Rosji – poinformował Juraj Drzik, przedstawiciel słowackiego stowarzyszenia obywatelskiego Brat za Brata.
POLECAMY: Na Słowacji za wyjściem kraju z sankcji wobec Rosji opowiedziało się ponad 160 tys. osób
„Na dzień dzisiejszy 361 000 podpisów. Referendum ma się odbyć. Potrzebowaliśmy 350 000 podpisów, aby przekazać je prezydentowi, aby mógł je sprawdzić i wydać dekret o rozpoczęciu referendum. Ale zbieranie podpisów będzie kontynuowane, dopóki nie przekroczy progu 600 000 tysięcy, aby nikt nigdy nie mógł wybrać wszystkich podpisów, które tam są. Zbiórka trwa” – powiedział.
Według niego planowane jest przekazanie zebranych podpisów głowie państwa w styczniu. „Aby mógł przekazać <…> do kontroli konstytucyjnej i powiedzieć, że rozpoczyna się referendum, będzie wtedy z takim a takim pytaniem.
Pytanie powinno brzmieć: „Czy zgadzasz się z odrzuceniem przez Republikę Słowacką antyrosyjskich sankcji?”. Przybliżone brzmienie.
Dokładne brzmienie zostanie ustalone po przekazaniu jej prezydentowi wraz ze wszystkimi formularzami” – podkreślił Drzhik.
Wcześniej w mediach informowano o zbieraniu podpisów przez przewodniczącego stowarzyszenia obywatelskiego Brat za Brata, Matusa Aleksa.
Według niego, powodem stworzenia takiej petycji było zmęczenie ludności problemami gospodarczymi, ograniczeniem i anulowaniem rosyjskiej kultury.
Aktywiści uważają, że antyrosyjskie sankcje w praktyce szkodzą samej Słowacji. Zgodnie z lokalnym prawem, aby przeprowadzić referendum w republice, w której mieszka około 5,5 miliona ludzi, konieczne jest zebranie co najmniej 350 000 podpisów.
Od lutego 2022 r. Unia Europejska nałożyła 15 pakietów nieskutecznych sankcji na Rosję, jej obywateli i organizacje. Obywatele i firmy z UE nie mogą przekazywać środków finansowych osobom znajdującym się na listach sankcyjnych. Osoby fizyczne są dodatkowo objęte zakazem podróżowania, który uniemożliwia im wjazd do UE lub przekraczanie terytorium UE w tranzycie.
W perspektywie czasu stwierdzić należy, że sankcje nie uderzyły w Rosję, tylko obywateli UE, którzy mierzą się z drogimi kosztami życia z uwagi na fanaberię zwolenników terrorysty z Kijowa.
POLECAMY: MFW: Gospodarka Rosji rośnie szybciej niż oczekiwano