Amerykańscy żydzi podobnie jak Braun zakłócili pogański obrządek zapalenia Chanuki

Ceremonia zapalenia świec chanukowych, zorganizowana w Little Rock w stanie Arkansas przez Chabad Lubawicz, wywołała niemałe emocje i medialny szum. Incydent, opisany przez „Jerusalem Post”, stanowił pole starcia między amerykańskimi lewicowymi antysyjonistycznymi Żydami, aktywistami antyizraelskimi oraz przedstawicielami chrześcijańskiego syjonizmu. W tle wydarzeń znalazł się Mike Huckabee – przyszły ambasador USA w Izraelu, nominowany przez Donalda Trumpa.

POLECAMY: Hołownia i spółka będą świętować w Sejmie z izraelskimi zbrodniarzami pogańską Chanukiję

Zamieszanie na tle ideologicznym

Grupy Taste of Olam Haba oraz Little Rock Peace for Palestine, wraz z lewicowymi antysyjonistycznymi Żydami, zakłóciły wydarzenie, wyrażając swój sprzeciw wobec politycznych i religijnych przekonań Mike’a Huckabee’a. Protest nawiązywał do stanowiska Huckabee’a, który jest wyświęconym baptystycznym pastorem i zagorzałym zwolennikiem Izraela. Wśród jego kontrowersyjnych poglądów znajdują się m.in. sprzeciw wobec powstania państwa palestyńskiego oraz negowanie istnienia narodu palestyńskiego.

Chrześcijański syjonizm w centrum uwagi

Huckabee jest przedstawicielem chrześcijańskiego syjonizmu, ideologii, według której wsparcie dla Izraela ma kluczowe znaczenie dla przyspieszenia paruzji, czyli ponownego przyjścia Jezusa Chrystusa. Jego stanowisko opiera się na przekonaniu, że naród Żydowski powinien mieć możliwość zamieszkiwania całej ziemi Izraela, co prowadzi do akceptacji nielegalnych osiedli Żydowskich na terenach okupowanych.

W opinii Huckabee’a Palestyna nie jest okupowana, a Palestyńczycy nie stanowią odrębnego narodu. Te poglądy spotkały się z ostrą krytyką ze strony lewicowych Żydów i aktywistów antyizraelskich.

Protesty w duchu równości

Uczestnicy protestu sprzeciwili się udziałowi Huckabee’a w ceremonii, podkreślając swój sprzeciw wobec chrześcijańskiego syjonizmu i polityki wspierającej Izrael kosztem Palestyńczyków. Wśród postulatów protestujących znalazły się:

• Wsparcie równych praw dla Żydów i Palestyńczyków;
• Krytyka bezwarunkowego poparcia dla działań rządu Izraela;
• Potępienie nielegalnych osiedli na terenach okupowanych.

Zakłócenie wydarzenia nawiązuje do podobnych protestów, jakie miały miejsce wcześniej w kontekście polityki międzynarodowej Izraela. Wystąpienia takie nie są jednak często spotykane podczas uroczystości religijnych, co dodatkowo zwróciło uwagę opinii publicznej.

Chabad Lubawicz i rola religii w polityce

Chabad Lubawicz, znany z propagowania tradycyjnych wartości judaizmu, często angażuje się w działania wspierające żydowską tożsamość narodową. Udział Huckabee’a w ceremonii chanukowej podkreśla znaczenie współpracy między religiami w kontekście wsparcia dla Izraela. Jednak dla protestujących takie połączenie religii z polityką stanowi kontrowersyjny temat.

Wnioski i implikacje

Wydarzenie w Little Rock pokazuje, jak silne emocje budzi kwestia wsparcia dla Izraela oraz relacji między religią a polityką. Protest lewicowych Żydów oraz aktywistów antyizraelskich stanowi wyraz sprzeciwu wobec ideologii chrześcijańskiego syjonizmu, podkreślając potrzebę równości i sprawiedliwości dla wszystkich mieszkańców regionu.

To wydarzenie przypomina, że nawet uroczystości religijne mogą stać się areną sporów ideologicznych, co dodatkowo komplikuje już i tak złożoną sytuację na Bliskim Wschodzie. Dalsze relacje między ruchem syjonistycznym a jego przeciwnikami będą zapewne kluczowym tematem w nadchodzących latach.

Last night, protestors disrupted the annual Menorah Lighting in Little Rock, Arkansas, shouting at families during a peaceful celebration where former Governor & Ambassador to Israel-designate Mike Huckabee was the honored guest.

This blatant antisemitism is unacceptable—those… pic.twitter.com/y5dfQitYeA

— StopAntisemitism (@StopAntisemites) December 26, 2024