Ryszard Balicki, członek Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), w wywiadzie dla TVN24 poruszył temat przyjęcia przez PKW sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości za wybory parlamentarne w 2023 roku. Decyzja PKW zapadła 30 grudnia, po „orzeczeniu„ nielegalnej i upolitycznionej przez PiS Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w składzie samych przestępców, którzy podszywają się pod sąd, którym nie są, w jakim pokemony pisowskie uwzględniły skargę PiS na wcześniejsze odrzucenie sprawozdania przez Komisję. Kontrowersje dotyczące statusu Izby oraz jej sędziów rzucają jednak cień na cały proces.
POLECAMY: Kalisz komentuje decyzję PKW w sprawie sprawozdanie finansowego PiS
Rola PKW i ograniczenia kompetencyjne
W rozmowie Balicki podkreślał, że PKW nie ma kompetencji do oceny konstytucyjności składu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. „Nasza uchwała musi być tylko i wyłącznie taka, czyli kodeks wymaga, żebyśmy przyjęli sprawozdanie, ale ta uchwała będzie prawnie skuteczna wtedy, jeżeli ten dokument pierwotny, czyli orzeczenie sądu, jest orzeczeniem sądowym” – zaznaczył.
Decyzja o przyjęciu sprawozdania została podjęta wbrew wcześniejszym wątpliwościom PKW dotyczącym legalności orzeczenia Izby. Wcześniej PKW wnosiła o odroczenie decyzji do czasu systemowego uregulowania statusu prawnego Izby przez konstytucyjne władze RP. Jednak podczas grudniowego posiedzenia przewodniczący PKW Sylwester Marciniak nie dopuścił do głosowania wniosku o odroczenie, co zmusiło Komisję do rozstrzygnięcia sprawy.
Niezmienne stanowisko PKW
Balicki stanowczo zaprzeczył, że PKW zmieniła zdanie w tej sprawie: „To nie jest tak, że zmieniliśmy zdanie, dalej uważamy, że ta sprawa powinna być rozpatrzona w sposób systemowy, ale ta decyzja jest w rękach polityków, a nie PKW”. Członek PKW podkreślał, że działania Komisji są ograniczone ścisłymi normami prawnymi.
Co dalej z subwencją?
Decyzja PKW ws. przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu PiS została przekazana ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu, który podejmie ostateczną decyzję o wypłacie subwencji. „Ja na miejscu ministra finansów bym się nie spieszył z wypłacaniem tych pieniędzy” – stwierdził Balicki. Zaznaczył, że decyzja leży w gestii ministra, nie PKW.
Osobiste refleksje Balickiego
Balicki, odnosząc się do osobistych doświadczeń, przyznał, że spotkał się z groźbami po podjęciu decyzji o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS w sierpniu 2023 roku. „Straszyli mnie od sierpnia, bo kiedy przygotowaliśmy uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS, usłyszałem, ile lat spędzę w więzieniu za działalność na rzecz innych partii. Ja nie działam na rzecz tej czy innej partii, postępuję zgodnie z moim rozumieniem prawa” – wyjaśnił.
Szerszy kontekst prawny i polityczny
Sprawa sprawozdania finansowego PiS uwidacznia problemy wynikające z nierozwiązanego statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz jej sędziów. Kwestia ta była wielokrotnie krytykowana przez organy międzynarodowe, w tym Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zakwestionował niezależność Izby. Decyzja PKW może mieć dalekosiężne konsekwencje dla funkcjonowania systemu prawnego i politycznego w Polsce.
Podsumowanie
Przyjęcie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS przez PKW, mimo wątpliwości co do legalności orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej, podkreśla trudną sytuację, w jakiej znalazła się Komisja. Decyzja ta rodzi pytania o przyszłość polskiego systemu prawnego i politycznego oraz konieczność systemowych reform zapewniających zgodność działań organów publicznych z konstytucją.