1 stycznia 2025 roku Polska przejmie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, co stwarza unikalną okazję do wspierania Ukrainy w jej staraniach o członkostwo w Unii Europejskiej. W niedawnym wywiadzie dla ukraińskiego tygodnika „Dzerkało Tyżnia”, chargé d’affaires RP na Ukrainie, Piotr Łukasiewicz, podkreślił, że Polska powinna odegrać kluczową rolę w procesie integracji Ukrainy z UE.
POLECAMY: Ukraina ma nowe oczekiwanie wobec Polski, którą niedawno Zełenski poniżył na arenie międzylądowej
Fundamenty integracji Ukrainy z Unią Europejską
„Teraz wszystko zacznie się od otwarcia klastra fundamentalnego. Dlaczego to jest ważne? Od początku trzeba zrozumieć, że w UE wszystkie kraje łączą nie tylko wspólne wartości, ale także wspólny poziom życia” – stwierdził Łukasiewicz. Podkreślił, że Unia Europejska działa jak jeden system, w którym każdy element jest kluczowy: demokracja, gospodarka, stosunki międzynarodowe i system prawny. Ukraina musi zatem dostosować swoje standardy do unijnych, co będzie wymagać gruntownych reform.
POLECAMY: Zełenski ponownie potępił Polskę za odmowę przekazania Ukrainie myśliwców MiG-29
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Przyjaźń po ukraińsku”. Podolak: Polska i Ukraina po zakończeniu konfliktu będą konkurentami [+VIDEO]
Dyplomata wyjaśnił, że proces negocjacji akcesyjnych to nie tylko kwestia politycznego kompromisu, ale przede wszystkim dostosowanie systemów politycznego i prawnego Ukrainy do norm UE. „System unijny działa jak jeden organizm” – dodał, wskazując na konieczność całkowitej synchronizacji w wielu dziedzinach, takich jak gospodarka, polityka i prawodawstwo.
Rola Polski w procesie akcesji Ukrainy
Polska dyplomacja aktywnie wspiera Ukrainę na drodze do członkostwa w UE. Łukasiewicz podkreślił, że „rolą Polski jest tutaj jak największe wsparcie Ukrainy, aby szybko dokonała tych zmian i weszła do wspólnego systemu europejskiego”. Prezydencja Polski w Radzie UE może stać się momentem przełomowym, gdyż Polska od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę była jednym z najbardziej zaangażowanych sojuszników Kijowa.
Oczekiwania strony ukraińskiej
Ukraina oficjalnie otrzymała status kandydata do UE w czerwcu 2022 roku, a w listopadzie 2023 roku Komisja Europejska zaleciła rozpoczęcie rozmów akcesyjnych. W grudniu tego samego roku Rada Europejska dała zielone światło na ich rozpoczęcie. Heorhij Tykhy, rzecznik ukraińskiego MSZ, wyraził oczekiwania wobec polskiej prezydencji: „Polska jest naszym bliskim przyjacielem i sojusznikiem. Oczekujemy, że w tym czasie może zostać podjętych szereg zdecydowanych i ważnych decyzji, biorąc pod uwagę przywództwo, jakie Polska od pierwszych dni wykazywała we wspieraniu Ukrainy”.
Tykhy podkreślił również, że Ukraina liczy na wsparcie Polski nie tylko w kontekście członkostwa w UE, ale także w NATO. „W każdej z tych kwestii Polska może odegrać kluczową rolę” – zaznaczył.
Prezydencja Polski – szansa na realne wsparcie
Polska prezydencja w Radzie UE w 2025 roku będzie kluczowym momentem w procesie integracji Ukrainy z Unią Europejską. Eksperci podkreślają, że sukces tego przedsięwzięcia zależy nie tylko od politycznego wsparcia, ale także od efektywności polskich działań na forum europejskim.
Wsparcie Ukrainy w dążeniu do reform niezbędnych dla członkostwa w UE jest ważne nie tylko dla samej Ukrainy, ale również dla Polski, która jako bezpośredni sąsiad ma strategiczny interes w stabilnym i zintegrowanym partnerze na wschodzie. Wyzwania stojące przed Ukrainą są ogromne, ale z odpowiednim wsparciem politycznym i technicznym ze strony Polski oraz pozostałych krajów UE, ich realizacja staje się bardziej prawdopodobna.
Jeden komentarz
Obecność Ukrainy w UE stoi w sprzeczności z interesem narodowym Polski. Jeżeli Ukraina będzie należała do Unii to przede wszystkim zmieni to sposób rozdziału funduszy strukturalnych w całej grupie wyszehradzkiej. Węgrzy i Słowacja doskonale o tym wiedzą. Może się okazać, że Polska w ogóle niedostanie pieniędzy na inwestycje drogowe. Czas naprawdę zastanowić się czy nam się to opłaca.