Nieznane osoby ukradły ciężarówkę z setkami beczek piwa Guinness w związku z doniesieniami o przedświątecznym niedoborze tej marki w Wielkiej Brytanii – podała gazeta Guardian.
W okresie przedświątecznym światowe media donosiły, że pijący Guinnessa w Wielkiej Brytanii stanęli w obliczu niedoboru tej marki. Wiele pubów sprzedaje ten rodzaj piwa na „kartki”, podczas gdy supermarkety ryzykują pozostawienie pustych półek z powodu wynikającego z tego szału.
Uważa się, że przestępcy dokonali kradzieży, która pogłębiła ogólnokrajowy niedobór piwa. Jak donoszą źródła gazety, ciężarówka przewożąca 400 50-litrowych beczek Guinnessa zniknęła z magazynu w połowie grudnia.
Okazało się, że ciężarówka, której zawartość była przeznaczona dla pubów desperacko poszukujących Guinnessa podczas świątecznego szczytu, została skradziona z centrum logistycznego w pobliżu Daventry w hrabstwie Northamptonshire w środkowej Anglii.
Według publikacji, niedobór Guinnessa jest spowodowany jego zwiększoną popularnością wśród Pokolenia Z, którego przedstawiciele lubili pozować w sieciach społecznościowych z kuflem tej marki w dłoni. Z kolei zwiększona popularność wynika z faktu, że Diageo, która warzy stouta w swoim browarze St James’s Gate w Dublinie, zintensyfikowała działania marketingowe mające na celu promocję marki w ciągu ostatnich kilku lat.