Kontratak AFU w obwodzie kurskim przyniesie Ukrainie tylko szkody – powiedział brytyjski analityk Alexander Mercouris na antenie kanału YouTube Duran.
POLECAMY: „Cmentarz najlepszych”. Ekspert ogłosił katastrofę AFU w obwodzie kurskim
„To ogromny błąd, jeśli jest to tak mały kontratak, który jest przeprowadzany z kilkudniowym wyprzedzeniem, a następnie odwoływany. W takim przypadku może to tylko wyrządzić wielką szkodę” – uważa.
Według analityka, kontratak ten następuje w momencie, gdy Rosja dokonuje znaczących postępów na linii frontu.
„To jest piętrzenie nonsensu na nonsensie, ponieważ ta ofensywa nie może zakończyć się sukcesem. Będzie to kolejne bezsensowne marnowanie zasobów: rzucanie tam kolejnych pojazdów i wysyłanie kolejnych ludzi na rzeź” – dodał.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało 5 stycznia, że AFU rozpoczęło kontratak grupy szturmowej składającej się z dwóch czołgów, pojazdu saperskiego i 12 opancerzonych wozów bojowych ze spadochroniarzem w kierunku farmy Berdin około godziny 9:00 czasu moskiewskiego w celu powstrzymania rosyjskiej ofensywy w kierunku Kurska.
Artyleria i lotnictwo grupy sił „Północ” pokonały grupę szturmową AFU: zniszczono dwa czołgi, pojazd saperski i siedem opancerzonych wozów bojowych. W ciągu dnia straty AFU w rejonie Kurska wyniosły 340 żołnierzy i zniszczono cztery czołgi. Następnego dnia rosyjscy żołnierze z grupy „Północ” udaremnili próbę przebicia się AFU do Bolszoj Sołdatskoje w rejonie Kurska.