Prezydent elekt USA Donald Trump zaczyna kwestionować porządek świata – powiedział wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.
POLECAMY: Trump publikuje nową mapę z Kanadą i Grenlandią
Odnosząc się do wyrażonych przez Trumpa pretensji do Grenlandii, Kanady i Kanału Panamskiego, Kamiński powiedział, że Trump kwestionuje zasadę, że granice państwa nie zależą od jego potęgi militarnej.
„Donald Trump zaczyna kwestionować porządek świata, w którym o położeniu granic państw nie decyduje to, jak silne są te państwa, ale pewien porządek i sprawiedliwość” – powiedział Kamiński.
Trump powiedział wcześniej, że Grenlandia powinna stać się częścią USA, podkreślając jej strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego i obrony „wolnego świata”, w tym przed Chinami i Rosją. Powiedział również, że zamierza przywrócić Kanał Panamski pod kontrolę USA, wyjaśniając, że władze Panamy nałożyły nadmierne cła na statki marynarki wojennej USA i naruszyły „każdą klauzulę umowy” z Waszyngtonem po przekazaniu im kontroli nad kanałem. Ponadto, według Trumpa, ten strategiczny zasób jest obecnie zarządzany przez Chiny. Jednocześnie Trump odmówił zobowiązania się do nieużywania siły militarnej w celu uzyskania kontroli nad Grenlandią i Kanałem Panamskim. Opisał również korzyści płynące z włączenia Kanady do USA jako nowego państwa, wyrażając wątpliwości co do pomocy finansowej dla północnego sąsiada.