Bielsko-Biała i jej okolice stają się miejscem poważnych przemian gospodarczych. Trzy kolejne firmy z regionu zapowiedziały zwolnienia grupowe, co wzbudza niepokój lokalnej społeczności i prowadzi do dyskusji na temat przyszłości przemysłu w tym obszarze. Sytuacja jest na tyle poważna, że miejscowe media określają ją mianem „prawdziwej plagi zwolnień”.
POLECAMY: Bielsko-Biała: Likwidacja Fabryki Fiata z powodu unijnych regulacji
Edison Next Poland i Horizon Sport redukują zatrudnienie
Pierwszą z firm zapowiadających cięcia jest Edison Next Poland, producent farm fotowoltaicznych. W świetle rosnącej globalnej popularności odnawialnych źródeł energii, decyzja o zwolnieniach wydaje się zaskakująca. Jednak nawet sektory przyszłościowe nie są odporne na zmiany ekonomiczne.
POLECAMY: Firma Sanita w Pile zwolniło 150 pracowników. Wypowiedzenia wręczona tuż przed świętami
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Horizon Sport, firmy z Wapienicy zajmującej się produkcją sprzętu sportowego. Oba przedsiębiorstwa zgłosiły w Powiatowym Urzędzie Pracy plany zwolnienia w sumie blisko 100 pracowników.
POLECAMY: Polska fabryka przestaje istnieć. Produkcja przeniesiona za ocean
Kopalnia Silesia w głębokim kryzysie
Jednym z największych pracodawców w regionie jest kopalnia Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, zatrudniająca ponad 1000 osób. Zakład zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi, czego dowodem jest opóźnienie grudniowych wypłat oraz straty liczone w dziesiątkach milionów złotych. W listopadzie rozpoczęto postępowanie restrukturyzacyjne, a sytuację firmy nadzoruje sądowy tymczasowy zarządca. Jeszcze rok temu kopalnia zatrudniała 1300 osób, lecz obecnie nieoficjalnie mówi się o kolejnych redukcjach zatrudnienia.
Problemy w sektorze technologicznym
Amerykańska firma Pitney Bowes Polska, zajmująca się technologiami związanymi z handlem elektronicznym i logistyką, planuje zwolnić 47 pracowników – niemal połowę swojej załogi. Redukcja zatrudnienia w tej branży może związywać się z globalnym spowolnieniem gospodarczym oraz koniecznością optymalizacji kosztów w światowej skali.
Fala likwidacji zakładów w regionie
To nie pierwsze masowe zwolnienia, jakie dotknęły region w ostatnich miesiącach. W grudniu donoszono o redukcjach w zakładach Hutchinson w Bielsku-Białej i Żywcu, gdzie pracę straciło łącznie 170 osób. Do końca roku zakończy się również likwidacja zakładu Shiloh w Bielsku-Białej, co oznacza utratę pracy dla kolejnych 200 pracowników.
Przyczyny kryzysu i perspektywy
Eksperci wskazują na kilka przyczyn obecnej sytuacji. Rosnące koszty produkcji, zmienność na globalnych rynkach oraz coraz większa konkurencja międzynarodowa to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi muszą się mierzyć lokalne firmy. W szczególności sektor przemysłowy odczuwa skutki zmian technologicznych i presji na transformację energetyczną.
Czy region ma szansę na odbicie?
Choć obecna sytuacja wydaje się trudna, eksperci podkreślają, że kryzys może być okazją do wprowadzenia innowacji i dywersyfikacji gospodarczej regionu. Wsparcie dla mniejszych przedsiębiorstw, inwestycje w nowe technologie i edukacja zawodowa mogą pomóc w odbudowie lokalnego rynku pracy.
Przyszłość regionu zależy jednak od skutecznych działań ze strony samorządów, inwestorów oraz właścicieli firm. Kluczowym pytaniem pozostaje, czy uda się zahamować falę zwolnień i przywrócić stabilność gospodarczą w Bielsku-Białej i okolicach.