Prokuratura Krajowa opublikowała raport podsumowujący działania prokuratury w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy w latach 2016–2023. Dokument, który obejmuje analizę 200 spośród 600 spraw badanych przez zespół 10 prokuratorów, wzbudził kontrowersje i wywołał falę krytyki ze strony polityków opozycji oraz przedstawicieli innych ugrupowań.
POLECAMY: Prokuratura Krajowa opublikowała raport o politycznych śledztwach PiS. 163 niezasadne decyzje
Krzysztof Śmiszek: „Prokuratura jako narzędzie polityczne”
Europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, komentując raport na antenie Radia ZET, stwierdził:
„Przez osiem lat prokuratura służyła interesom partyjnym. Widzimy, że stworzono system, włączono prokuraturę do opresyjnego aparatu państwa. Prokuratura miała zajmować się ochroną interesów PiS i obsługą polityki Ziobry.”
Śmiszek zarzucił również, że prokuratura pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry zbierała kompromitujące informacje o politykach i przymykała oko na działalność nacjonalistów:
„Zbierano jakieś informacje na temat swoich kolegów, żeby mieć haki. Prokuratura chodziła na pasku Ziobry. (…) Mieliśmy we Wrocławiu marsze nacjonalistów, wzywanie do nienawiści, obrzydliwe wypowiedzi i czyny ekstremistów. Jak był akt oskarżenia, to Ziobro roztaczał parasol ochronny nad tymi jednostkami.”
Według Śmiszka, były minister sprawiedliwości powinien ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną i karną. „To jest sprawstwo kierownicze. Sytuacja może się skończyć przed Trybunałem Stanu” — dodał.
Reakcja obozu PiS
Politycy Prawa i Sprawiedliwości podważyli wiarygodność raportu. Grzegorz Puda określił prokuratora krajowego Dariusza Korneluka mianem „samozwańczego”:
„Żeby można było dyskutować o powadze dokumentu, to czy w tej chwili funkcjonujemy w ramach państwa prawa? Według mnie nie. Do czego tu się odnosić? Do dokumentu zaprezentowanego przez samozwańczego prokuratora krajowego?”
Z kolei Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta RP skrytykowała formę raportu:
„Zrobiony jest, aby na poziomie ogólników opowiadać, że wszystko jest źle. Żeby wszystko można było wrzucać do jednego worka. 200 spraw opisane na 300 stronach — to już widzimy, z czym mamy do czynienia.”
Paprocka zarzuciła też Kornelukowi brak transparentności:
„Teraz wychodzi pan przebieraniec Korneluk i daje przemowę do dziennikarzy bez żadnej możliwości odniesienia się. W normalnym kraju, jeżeli są stawiane zarzuty, to po pierwsze jest domniemanie niewinności i są procesy, w których się to przeprowadza.”
Opozycja: „PiS stworzył ośmiornicę”
Mirosław Suchoń z Polski 2050 porównał system funkcjonujący w prokuraturze do mafijnej struktury:
„PiS stworzył ośmiornicę, która oplotła państwo. Symbolem tej ośmiornicy w prokuraturze jest garaż PiS przestępców w Lublinie.”
Geneza audytu
Zespół do badania postępowań prokuratorskich powołano na mocy zarządzenia prokuratora krajowego Dariusza Korneluka z 16 sierpnia 2023 roku. Jego celem była analiza spraw budzących zainteresowanie opinii publicznej ze względu na ich przedmiot i charakter. W listopadzie skład zespołu został rozszerzony do 10 osób.
Kontekst polityczny i społeczny
Raport ukazuje obraz prokuratury pod rządami Zjednoczonej Prawicy jako instytucji, która miała działać w interesie partii rządzącej, co budzi pytania o niezależność wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Jego publikacja zbiega się z czasem poważnych zmian na scenie politycznej, co dodatkowo podsyca debatę publiczną.
Wnioski
Dyskusje na temat raportu Prokuratury Krajowej wskazują na głęboki podział w ocenie funkcjonowania prokuratury w Polsce. Dokument, który miał być podsumowaniem działań z lat 2016–2023, stał się kolejnym punktem zapalnym w debacie o praworządności i niezależności instytucji państwowych.