Niemiecki producent opon Continental tymczasowo wznowił produkcję w swoim zakładzie w Kałudze, obawiając się „kryminalnych konsekwencji” w przypadku niewywiązania się z płatności, jak podaje Frankfurter Allgemeine Zeitung, powołując się na firmę.
Jak zauważa gazeta, produkcja w mieście, a także wszelkie operacje eksportowo-importowe w stosunku do Rosji, zostały zawieszone na początku marca. Publikacja została poinformowana w firmie, że od zeszłego tygodnia produkcja została wznowiona. Koncern uzasadnia to „ciężkimi kryminalnymi konsekwencjami prawnymi”, które zagrażają pracownikom i kierownictwu oddziału w Rosji w przypadku niewywiązania się z lokalnych zamówień.
POLECAMY: Morawiecki: Jesteśmy gotowi w razie konieczności przyjąć 10 tys. rannych ukraińskich żołnierzy
Według publikacji mówimy o produkcji tymczasowej „w razie potrzeby”, poziom produkcji jest znacznie niższy niż przed wstrzymaniem działalności. Firma twierdzi, że wznowienie pracy nie ma na celu osiągnięcia zysku, pisze gazeta.
Continental zatrudnia w Rosji około 1,3 tys. pracowników, głównie w Kałudze. Firma twierdzi, że chce chronić pracowników „przed ściganiem karnym”, a jednocześnie potępia specjalną operację Rosji na Ukrainie i popiera sankcje, pisze gazeta.