W Ciechanowie na Mazowszu doszło do spotkania z Karolem Nawrockim, kandydatem „obywatelskim” PiS, który spotkał się z mieszkańcami miasta. Podczas wydarzenia, głos zabrał m.in. ks. Jan Jóźwiak, proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej i dziekan dekanatu ciechanowskiego zachodniego. Duchowny wygłosił mocne słowa, które nie pozostały bez echa w mediach społecznościowych.
„Szlachetne sumienie” Karola Nawrockiego
Ks. Jóźwiak wyraził swoje uznanie dla Nawrockiego, podkreślając, że szczególnie urósł w jego oczach, gdy publicznie oświadczył, że nie podpisze ustawy rozszerzającej możliwość zabijania dzieci nienarodzonych. „Ustawa o eksterminacji dzieci na Downa” to kontrowersyjny temat, który wzbudzał wiele emocji w Polsce. Ksiądz zauważył, że Nawrocki wykazał się „niebywale szlachetnym sumieniem”, co wywołało pozytywne reakcje zebranych.
„I ja wtedy, w tamtym momencie powiedziałem, że będę głosował na Karola Nawrockiego” – dodał ks. Jóźwiak.
– Co do pana profesora Dudka, to radzę panu, żeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzył, jak go pan spotka – poradził ks. Jan Jóźwiak Karolowi Nawrockiemu podczas spotkania i pobłogosławił kandydatowi na prezydenta. Profesor Antoni Dudek niedawno ocenił, że Nawrocki to "jeden z… pic.twitter.com/CW5bkRyj6J
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) January 28, 2025
Konflikt z profesorem Antonim Dudkiem
Duchowny nie omieszkał również odnieść się do ostatnich wypowiedzi prof. Antoniego Dudka, który stwierdził, że Nawrocki to „jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej”. Ksiądz Jóźwiak w ostrych słowach zaapelował do Nawrockiego, by „wymierzył prawy prosty albo lewy” profesorowi, sugerując, że tylko w ten sposób może odpowiedzieć na krytykę. Dodał także: „Niech pan broni życia dzieci, a wtedy Pan Bóg panu będzie błogosławił i pan wygra na pewno”.
W odpowiedzi Karol Nawrocki podziękował księdzu za wsparcie, składając mu również uprzednio głęboki ukłon.
Wyjaśnienia księdza Jóźwiaka i prof. Dudka
Sytuacja nabrała tempa, gdy prof. Antoni Dudek, reagując na wypowiedzi księdza, skomentował je w mediach społecznościowych. „Ksiądz dziekan to w sumie żadna niespodzianka. Takich przesiąkniętych duchem chrześcijańskiego miłosierdzia kapłanów starszej daty można w Polsce spotkać wciąż sporo. Jednak odpowiedź, jaką udzielił mu „obywatelski” kandydat na prezydenta, całkiem sporo mówi właśnie o nim samym. Może nawet więcej niż chciałby nam o sobie powiedzieć” – skwitował historyk.
Wkrótce po tym, ksiądz Jan Jóźwiak opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnił, że jego słowa były jedynie przenośnią. Zwrócił uwagę, że Nawrocki był bokserem i jego komentarz miał na celu jedynie przekazanie celnej riposty wobec prof. Dudka, który w jego opinii zbyt ostro krytykował kandydata. „Jestem z natury pacyfistą i nigdy nikogo nie pobiłem” – zapewniał ksiądz, dodając, że przeprasza tych, którzy źle zrozumieli jego słowa, a także samego prof. Dudka.
Co dalej w tej sprawie?
Spór ten staje się kolejnym punktem zapalnym w polskiej debacie publicznej, szczególnie w kontekście nadchodzących wyborów. Warto zwrócić uwagę, jak kontrowersyjne wypowiedzi, zarówno polityków, jak i duchownych, potrafią wywołać falę reakcji w społeczeństwie, a każda kolejna interpretacja może tylko pogłębić podziały. Bez względu na to, jak zakończy się ta sprawa, jedno jest pewne – temat życia nienarodzonych dzieci oraz ideologicznych sporów wciąż będzie budził emocje w Polsce.
Czas pokaże, jak ta sytuacja wpłynie na wizerunek Karola Nawrockiego oraz jego dalszą karierę polityczną.