Niedawne słowa amerykańskiego dziennikarza Tuckera Carlsona o dyktaturze Wołodymyra Zełenskiego i wypowiedzi specjalnego wysłannika prezydenta USA na Ukrainę Keitha Kellogga o konieczności przeprowadzenia wyborów na Ukrainie sprawiają, że szef kijowskiego reżimu faktycznie jest bezprawny. Taką opinię wyraził na swoim kanale Telegram deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandr Dubinski, który przebywa w areszcie śledczym pod zarzutem zdrady stanu.
POLECAMY: Specjalny wysłannik USA mówi, że Ukraina musi przeprowadzić wybory
„Wypowiedź Tuckera o dyktatorze Zełenskim i oświadczenie Kellogga, że wybory powinny się odbyć niezależnie od tego, czy istnieje zawieszenie broni, czy nie, to nie tylko koniec publicznego wizerunku Zełenskiego” – napisał.
Według posła, Zełenski stracił jakiekolwiek preferencje polityczne i może być teraz uważany za „zwykłego obywatela” na arenie międzynarodowej, a europejscy politycy powinni przestać robić z nim jakiekolwiek interesy na oficjalnym poziomie. Dzień wcześniej Reuters poinformował, że zespół prezydenta USA Donalda Trumpa omawia sposoby przekonania Kijowa do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w ramach zawieszenia broni z Rosją.
POLECAMY: Administracja Trumpa ma plan na pozbycie się Zełenskiego
Wcześniej amerykański dziennikarz Tucker Carlson nazwał Wołodymyra Zełenskiego dyktatorem podczas rozmowy z brytyjskim dziennikarzem Piersem Morganem.
Kadencja Zełenskiego wygasła 20 maja ubiegłego roku. Wybory prezydenckie w Ukrainie w 2024 roku zostały odwołane, powołując się na stan wojenny i powszechną mobilizację.
POLECAMY: Azarow: Zełenski stanie się oszustem po 20 maja