Ministerstwo Klimatu i Środowiska wystosowało do PKP prośbę o zapewnienie specjalnego pomieszczenia VIP dla minister Pauliny Hennig-Kloski na Dworcu Głównym w Gdańsku. Kolejarze nie kryli zaskoczenia takim żądaniem.
Ministerstwo prosi o wyjątkowe warunki
Według doniesień Radia Zet, kilka dni temu PKP otrzymały wiadomość mailową z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, w której pytano o możliwość zapewnienia miejsca dla minister Pauliny Hennig-Kloski na czas oczekiwania na pociąg 7 lutego 2025 r. w godzinach 15:50–16:30. Szefowa resortu miała podróżować do Gdańska w związku z posiedzeniem Kolegium Komisarzy Unii Europejskiej.
Mail zawierał także listę wymagań dotyczących pomieszczenia, w tym konieczność zapewnienia osobnej toalety. Co więcej, urzędniczka wysyłająca wiadomość była świadoma, że na Dworcu Głównym w Gdańsku nie ma specjalnych pomieszczeń VIP, mimo to wystosowała prośbę o spełnienie określonych warunków dla minister.
Zaskoczenie w szeregach PKP
Otrzymany mail wywołał zdziwienie wśród kolejarzy. Jak przyznali w rozmowie z dziennikarzami, nigdy wcześniej nie spotkali się z podobnymi żądaniami, nawet ze strony polityków, którzy nadzorowali PKP.
Ministerstwo tłumaczy: to była nadgorliwość urzędniczki
Ministerstwo Klimatu i Środowiska starało się wyjaśnić sytuację, twierdząc, że doszło do nieporozumienia. Według rzecznika resortu, cała sytuacja wynikła z nadgorliwości jednej z urzędniczek, a sama minister Hennig-Kloska nie korzysta z pomieszczeń VIP.
PKP potwierdziło otrzymanie wiadomości i zwróciło się do ministerstwa z prośbą o wyjaśnienia. Jak przyznał rzecznik kolei, otrzymali odpowiedź, że była to pomyłka jednego z pracowników ministerstwa.
Standardowe procedury PKP
Rzecznik PKP, Michał Stilger, odniósł się do sprawy, podkreślając, że „co do zasady nie praktykujemy zapewniania dostępu do pomieszczeń wewnętrznych dla urzędników państwowych czy samorządowych”. Wyjątek stanowią sytuacje, gdy z dworca korzysta osoba objęta ochroną Służby Ochrony Państwa (SOP) – wówczas PKP ściśle współpracuje z tą formacją i odpowiednimi służbami porządkowymi, aby zapewnić bezpieczeństwo podróżującym osobom.
Cała sytuacja wzbudziła duże zainteresowanie opinii publicznej i stała się przedmiotem debaty dotyczącej standardów podróży wysokich rangą urzędników państwowych.