W ostatnim wywiadzie dla Kanału Zero prezydent Andrzej Duda poruszył kluczowe kwestie dotyczące przyszłości polskiego systemu wyborczego i wymiaru sprawiedliwości. Jego wypowiedzi wywołały szerokie dyskusje, zwłaszcza w kontekście obaw przed manipulacją wyników wyborów oraz ingerencją zewnętrznych podmiotów. Czy Polska może stać się kolejnym krajem, w którym wyniki wyborów zostaną zakwestionowane?
Prezydent Duda o zagrożeniach dla demokracji
Podczas rozmowy prezydent Duda odniósł się do sytuacji w Rumunii, gdzie wybory prezydenckie zostały unieważnione po zwycięstwie prawicowego kandydata Calina Georgescu. – Ten scenariusz bardzo mnie zaniepokoił i ogromnie mam wiele wątpliwości w związku ze wspomnianym wydarzeniem w Rumunii – powiedział Duda.
Prezydent wyraził obawy, że podobna sytuacja może mieć miejsce w Polsce. – Też sobie zadaję to pytanie – odpowiedział na pytanie o możliwość manipulacji wynikami wyborów. Jego zdaniem, istnieje realne ryzyko, że wyniki wyborów w Polsce mogą zostać zakwestionowane przez siły zewnętrzne.
Walka z neosędziami jako element polityki rządzącej partii
Andrzej Duda zwrócił również uwagę na problemy w polskim wymiarze sprawiedliwości. – Mamy dziś do czynienia z partią polityczną rządzącą, która ma na sztandarach walkę z sędziami – stwierdził. Prezydent podkreślił, że partia ta dąży do „zniszczenia prawie czterech tysięcy 'sędziów’ w Polsce”, uznając ich za „źle powołanych”.
Duda odniósł się w tym przypadku do neosędziów których status podważony jest przez szerokie orzecznictwo sądów polskich jak i trybunałów międzynarodowych – Ja jako obywatel nie mam prawa wiedzieć, jakie są poglądy polityczne sędziego, bo jako obywatel jestem uprawniony nie bać się iść do sądu – przekonywał prezydent. Jego zdaniem, sędziowie powinni być apolityczni, aby obywatele mogli ufać wymiarowi sprawiedliwości.
POLECAMY: Po wyroku ETPCz w sprawie Wałęsy konieczne jest natychmiastowe usunięcie neosędziów ze stanowisk
Ingerencja Brukseli w sprawy wewnętrzne państw członkowskich
Prezydent Duda wyraził również zaniepokojenie ingerencją prominentnych członków Komisji Europejskiej w sprawy wewnętrzne państw członkowskich. – Ja słyszałem wypowiedzi prominentnych członków Komisji Europejskiej, którzy mówili, że właśnie ingerowali w sprawę rumuńską – powiedział.
Duda zastanawiał się, czy wybory w krajach demokratycznych mogą wygrać tylko ci kandydaci, którzy są zaakceptowani w Brukseli. – Czyżby było tak, że dzisiaj wybory w poszczególnych krajach demokratycznych przynajmniej wydawałoby się mogą wygrać tylko tacy, którzy są zaakceptowani w Brukseli? – pytał retorycznie.
Obrona wyników wyborów w Polsce
Prezydent podkreślił, że w przypadku próby manipulacji wynikami wyborów w Polsce, konieczna będzie ich obrona. – Trzeba będzie bronić wyniku wyborów w Polsce, jeżeli się okaże, że w podobny sposób jak w Rumunii, ktoś ma zamiar te wyniki zmanipulować – powiedział Duda.
Jego zdaniem, obywatele powinni korzystać z konstytucyjnych praw, takich jak prawo do gromadzenia się czy wolność słowa, aby wyrazić swoje zdanie i bronić demokratycznych wartości. – Może trzeba będzie po prostu demonstrować, korzystać ze swoich praw gwarantowanych konstytucyjnie – przekonywał prezydent.
Podsumowanie
Wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy wskazują na rosnące obawy przed manipulacją wyników wyborów oraz ingerencją zewnętrznych podmiotów w sprawy wewnętrzne Polski. Jego słowa są również ostrzeżeniem przed destabilizacją wymiaru sprawiedliwości i próbami ograniczenia niezależności sędziów. W obliczu tych wyzwań, obrona demokratycznych wartości i praw obywatelskich staje się kluczowym zadaniem dla społeczeństwa.