W środę, 8 lutego, media obiegła informacja o wszczęciu śledztwa w sprawie podejrzenia zamachu stanu przez najwyższych urzędników państwowych, w tym premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu, szefa Rządowego Centrum Legislacji oraz niektórych sędziów i prokuratorów. Sprawa, która wzbudziła ogromne kontrowersje, została zainicjowana przez zastępcę prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego na podstawie zawiadomienia neoprezesa neoTK Bogdana Święczkowskiego. Jednak okazuje się, że cała sytuacja ma znacznie więcej tajemnic, niż mogłoby się wydawać.
POLECAMY: „Wierni żołnierze Ziobry w akcji”. Bodnar komentuje rzekome śledztwo ws. zamachu stanu
Korespondencja, która wstrząsnęła Prokuraturą Krajową
Podczas konferencji prasowej rzecznik prasowa prokuratora generalnego Anna Adamiak ujawniła, że w środę do sekretariatu prokuratora generalnego wpłynęło pismo od Michała Ostrowskiego. Prokurator poinformował w nim o wszczęciu postępowania karnego i poprosił o rejestrację sprawy w odpowiednim systemie.
POLECAMY: Michał Ostrowski lider buntu w ochronie Barskiego z 6 zarzutami dyscyplinarnymi
– Ustaliliśmy, że 3 lutego pracownik „Trybunału Konstytucyjnego” osobiście przyjechał do siedziby Prokuratury Krajowej. Złożył kopertę w sekretariacie zastępcy prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego – relacjonowała Adamiak.
Co ciekawe, prokurator Ostrowski nie posiadał kompetencji do samodzielnego rejestrowania dokumentów. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, zawiadomienie neoprezesa neoTK powinno zostać przekazane właściwej jednostce lub przełożonemu. Tymczasem korespondencja ta została potraktowana jako prywatna, co wzbudziło wątpliwości co do jej legalności.
„Prywatna korespondencja” czy naruszenie procedur?
Anna Adamiak podkreśliła, że korespondencja, która wpłynęła z „Trybunału Konstytucyjnego”, nie została oficjalnie zarejestrowana. – Korespondencja o nieznanej nam oficjalnie treści, która wpłynęła z Trybunału Konstytucyjnego, jest korespondencją prywatną prokuratora Michała Ostrowskiego – oświadczyła rzecznik.
Dodała również, że zgodnie z międzynarodowymi standardami, organy państwowe mogą realizować swoje zadania tylko wtedy, gdy korespondencja zostanie zarejestrowana w sposób przewidziany prawem. W Polsce procedury te reguluje zarządzenie prokuratora krajowego.
Reakcje środowiska prawniczego
Sprawa wzbudziła szerokie zainteresowanie w środowisku prawniczym. Zarówno prokurator generalny Adam Bodnar, jak i pełniący obowiązki prokuratora krajowego Dariusz Korneluk dowiedzieli się o śledztwie z mediów. Brak oficjalnego powiadomienia ze strony Michała Ostrowskiego wzbudził pytania o przejrzystość i zgodność z procedurami.
Czy mamy do czynienia z naruszeniem zasad, czy może z próbą wywarcia presji na najwyższe władze państwowe? Eksperci podkreślają, że tego typu działania mogą podważać zaufanie do instytucji państwowych i wpływać na stabilność systemu prawnego.
Podsumowanie
Sprawa wszczęcia śledztwa w sprawie zamachu stanu przez prokuratora Michała Ostrowskiego wzbudza wiele pytań. Brak oficjalnej rejestracji korespondencji, prywatny charakter pisma oraz niejasne kompetencje prokuratora wskazują na możliwe naruszenie procedur. W obliczu tych wydarzeń kluczowe jest zachowanie przejrzystości i przestrzeganie prawa, aby uniknąć dalszych kontrowersji.