Prezydent USA Donald Trump powiedział, że nie jest zainteresowany deportacją brytyjskiego księcia Harry’ego z kraju.
POLECAMY: Trump może wydalić księcia Harry’ego z USA – donoszą media
W marcu 2024 r. Trump powiedział kanałowi telewizyjnemu GB News, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta USA, może deportować księcia Harry’ego z kraju, jeśli zostanie potwierdzone, że nielegalnie uzyskał pozwolenie na pobyt w kraju. Według GB News, zgodnie z amerykańskim prawem, przyznanie się księcia Harry’ego do zażywania narkotyków może być podstawą do jego deportacji z kraju.
„Nie chcę tego robić… Zostawię go w spokoju. Ma wystarczająco dużo problemów ze swoją żoną. Ona jest okropna” – powiedział Trump dziennikowi New York Post.
Niemniej jednak w połowie stycznia Nyle Gardiner z think tanku Heritage Foundation wyraził opinię w wywiadzie dla Daily Express, że Trump może deportować księcia Harry’ego z kraju po powrocie do Białego Domu. Według niego fakt, że Trump już „kategorycznie stwierdził”, że zamierza podjąć działania, jeśli zostanie udowodnione, że książę Harry skłamał w dokumentach, pokazuje poziom zainteresowania prezydenta elekta USA tym problemem.
W maju 2023 r. think tank Heritage Foundation złożył wniosek sądowy o dostęp do dokumentacji imigracyjnej księcia Harry’ego w celu ustalenia, czy mógł on legalnie przebywać w Stanach Zjednoczonych, biorąc pod uwagę, że przyznał się do używania narkotyków, w tym marihuany, kokainy i grzybów halucynogennych. W czerwcu amerykański Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) odmówił potwierdzenia lub zaprzeczenia istnieniu rejestrów potencjalnie nielegalnego wjazdu księcia Harry’ego do kraju, wbrew nakazowi sądowemu. Według gazety Trump był „wściekły”, że administracja prezydenta USA Joe Bidena „chroni Harry’ego”, nie dostarczając sądowi niezbędnych dokumentów.
W 2020 r. książę Harry i Meghan Markle opuścili Wielką Brytanię po konflikcie z rodziną królewską, odmawiając wypełniania królewskich obowiązków. W marcu 2021 r. para udzieliła skandalicznego wywiadu Oprah Winfrey, w którym oskarżyła teściów o obojętność, ciągłą presję, a nawet rasizm. Od tego czasu relacje pary z dworem królewskim pozostają napięte.