Szef Departamentu Efektywności Rządu USA (DOGE) i przedsiębiorca Ilon Musk w sieci społecznościowej X nazwał to strasznym, że administracja byłego prezydenta USA Joe Bidena zatwierdziła granty edukacyjne i badawcze dla instytucji, które koniecznie musiały spełniać wymogi polityki różnorodności, równości i integracji (DEI).
POLECAMY: Prezydent Trump ogłasza pierwsze decyzje. Dwie płcie, stan wyjątkowy, deportacje migrantów
W ten sposób szef DOGE skomentował publikację użytkownika sieci społecznościowej X z artykułem z dnia 12 grudnia 2024 r. Fox News, który powołując się na raport amerykańskiej organizacji „Parents, Protecting the Children”. Według kanału telewizyjnego rząd wydał co najmniej 1 miliard dolarów na takie dotacje.
„To tylko konkretne granty z DEI, które otrzymały finansowanie. Szczególnie przerażające jest to, że każdy grant edukacyjny i badawczy, który został ogłoszony w ciągu ostatnich czterech lat, wymagał zgodności z polityką DEI w taki czy inny sposób” – napisał Musk.
POLECAMY: Trump zaostrza przepisy: Koniec z flagą LGBT i BLM w placówkach rządowych
Przedsiębiorca odpowiedział również na post komentujący dotacje innego użytkownika, który zauważył, że ludzie nie rozumieją konsekwencji takich dotacji. „Rząd siłą włączył DEI do wszystkiego. Wiele osób tego nie rozumie. W sumie” – napisał szef agencji w sieci społecznościowej X.
Prezydent USA Donald Trump w swoim przemówieniu inauguracyjnym powiedział, że od teraz oficjalną polityką Stanów Zjednoczonych jest uznawanie tylko dwóch płci – męskiej i żeńskiej.
W dniu 22 stycznia anulował również politykę DEI rządu USA, nazywając ją dyskryminującą. Praktyka „inkluzywności” może naruszać prawa obywatelskie, przekonuje Trump. Amerykański prezydent zaapelował również do swoich podwładnych, by zachęcali do odrzucenia polityki DEI.
The federal government has forcibly injected DEI into everything.
— Elon Musk (@elonmusk) February 10, 2025
Most people still don’t get it.
Everything. https://t.co/DG9DRFqq13
3 komentarze
Dziwny jest ten swiat…
W zasadzie wszystko mozna zmieniac i zmieniac, i tak bez konca, tylko po co? Czy nie lepiej korzystac z urokow zycia i przystosowywac sie do tego co jest? Poprawiajac mozna tez, niechcacy ” cos zepsuc”… W internecie nie tak dawno byla informacja, ze pewien bardzo zamozny czlowiek chcial byc kotem i zobaczyc jak kot widzi swiat. Wydal majatek, lekarze to zrobili, ostrzegajac, ze nie bedzie powrotu do postoci czlowieka. Nawet bylo opublikowane zdjecie tego „kota”. Kiedys ktos powiedzial, ze pieniadz to diabla wynalazek…
Kazdy czlowiek ma jedno zycie na Ziemi. Proces powstawania tego zycia zostal zaprogramowany przez kogos madrzejszego od czlowieka, a czlowiek wraz z rozwojem nauki odkrywa ten proces, analizuje, zapoznaje sie, probuje cos sam stworzyc. Ale nie czarujmy sie, Programista nie obdarzyl Czlowieka potega swojego umyslu, wiec po prostu przykazal Czlowiekowi „wierzyc w to co mowi”, zostawil pewne wytyczne jak ma zyc na Ziemi, zeby zyc w harmonii ze wszystkim. Tego Pogramiste nazywamy BOGIEM. Zaufajmy Jemu. Czlowiek jest blisko teleportacji, wiec juz powinien pewne rzeczy rozumiec, a nie tylko brac „na wiare”. Powodzenia w mysleniu… .