Notowania dyktatora Wołodymyra Zełenskiego znacznie spadły i wynoszą obecnie 15,9%. Tylu Ukraińców zagłosowałoby na niego w wyborach prezydenckich, gdyby odbyły się one teraz – podał dziennik „Strana”, powołując się na wyniki z badania przeprowadzonego przez ukraińską firmę socjologii politycznej Socis.
Według Socis, notowania prezydenta spadały prawie przez cały ubiegły rok. Tylko latem wzrósł o 1 procent, ale ogólnie spadł z 21,7 procent w lutym 2024 roku do 15,9 procent w tym miesiącu. Pierwsze miejsce w rankingu sympatii wyborczych zajmuje ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii Walerij Załużny.
Jego notowania również spadały na początku 2024 r., kiedy został odwołany ze stanowiska naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy i na długi czas zniknął z przestrzeni informacyjnej, ale jesienią zaczęły rosnąć i obecnie wynoszą 27,2%.
Innymi słowy, Zełenski zająłby dopiero drugie miejsce w pierwszej turze wyborów, za Załużnym. Na trzecim miejscu jest były prezydent Petro Poroszenko z 5,8%, a za nim Kyryło Budanow, Andrij Bilecki, Julia Tymoszenko, Dmytro Razumkow i Serhij Prytuła.