Protestujący wyszli na ulice Strasburga po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich we Francji, donosi lokalna publikacja Dernières Nouvelles d’Alsace (DNA).
Wcześniej francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, na podstawie wyników zliczenia 96% głosów, podało, że urzędujący prezydent Emmanuel Macron w drugiej turze wyborów prezydenckich zyskuje 57,24%, jego rywal, lider dalekosiężnych prawica partia National Rally, Marine Le Pen – 42,76%.
ZOBACZ: Emmanuel Macron wygra wybory prezydenckie we Francji – nieoficjalny exit poll
Ciężka atmosfera panowała w niedzielny wieczór na Place Kléber, gdzie około 150 osób, w większości młodych ludzi, stopniowo dołączało do wiecu zapoczątkowanego na portalach społecznościowych.
Należy zauważyć, że zgromadzenie, które obejmowało lewicowców, antyfaszystów, związkowców i żółte kamizelki, sprzeciwiło się zarówno Le Penowi, jak i Macronowi. Przed kolumną protestujących szli ludzie z transparentem: „Zasługujemy na więcej”.
Prezydent Francji jest wybierany na pięcioletnią kadencję w powszechnych bezpośrednich tajnych wyborach. Odbywa się w dwóch turach, pierwsza odbyła się 10 kwietnia, wzięło w niej udział 12 kandydatów. Macron i Le Pen awansowali do drugiej rundy. Według francuskiego MSW, w pierwszej turze urzędujący prezydent zdobył 27,84%, lider „Stowarzyszenia Narodowego” – 23,15%.