Premier Donald Tusk poinformował o rozpoczęciu procedury deportacji z Polski członków zagranicznych gangów, które działają na terenie kraju. W swoim wpisie na platformie X szef rządu podkreślił, że otrzymał szczegółowe informacje od ministra spraw wewnętrznych i administracji, Tomasza Siemoniaka, dotyczące zdecydowanych działań służb wobec przestępczości zorganizowanej.
POLECAMY: Siemoniak: Polska nie radzi sobie z przestępczością z importu
– Otrzymałem szczegółowe informacje od szefa MSWiA o zdecydowanych działaniach służb wobec zagranicznych gangów. Dokonano licznych zatrzymań. Czas na deportację – napisał Tusk.
Brutalna przestępczość „z importu” – zagrożenie dla Polski
Problem działalności zagranicznych grup przestępczych w Polsce nie jest nowy. Jak podkreślił szef MSWiA, Tomasz Siemoniak, w ostatnich miesiącach obserwujemy wzrost brutalnej przestępczości, która często związana jest z działalnością gangów złożonych z cudzoziemców.
– Pojawia się brutalna przestępczość z importu. Właściwie nie ma tygodnia, żeby nie było informacji o brutalnych porachunkach, brutalnych działaniach. Najczęściej to są działania między członkami tych gangów – powiedział Siemoniak w rozmowie z Polskim Radiem. – Mówimy tutaj o twardej przestępczości, z którą musimy się zmierzyć – dodał.
Minister wskazał również, że dane policji są jednoznaczne – zagraniczne gangi próbują opanować różne obszary przestępczości w Polsce, takie jak handel narkotykami, bronią czy wymuszenia. Do tego celu stosują brutalne metody, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli.
Otrzymałem szczegółowe informacje od szefa MSWiA o zdecydowanych działaniach służb wobec zagranicznych gangów. Dokonano licznych zatrzymań. Czas na deportację.
— Donald Tusk (@donaldtusk) February 25, 2025
Deportacje jako narzędzie walki z przestępczością
W kontekście walki z przestępczością zorganizowaną, Tomasz Siemoniak poruszył również kwestię deportacji. Jak poinformował, w ubiegłym roku z Polski deportowano około 8 tys. osób, głównie tych, które popełniły przestępstwa lub były z nimi związane.
– Będziemy o tym w ciągu najbliższych dni informować. Poziom ubiegłoroczny – około 8 tys. deportacji. To jest skala pokazania naszej polityki, zwłaszcza jeśli chodzi o tych ludzi, którzy popełniają przestępstwa bądź są związani z przestępstwami – powiedział Siemoniak.
Szef MSWiA podkreślił, że liczba deportacji jest znacząca, a sama procedura wymaga ogromnego zaangażowania logistycznego. – To, że o czymś się mniej mówi czy ktoś nie ma pełnej wiedzy, to nie znaczy, że fakty się nie dzieją. Ta liczba była duża, to jest dużo, jakby to sobie przeliczyć na samoloty czy dostarczanie do granicy ukraińskiej – zaznaczył.
Polska stawia na bezpieczeństwo obywateli
Decyzja o deportacji członków zagranicznych gangów to kolejny krok rządu w kierunku zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom Polski. Działania służb, w tym liczne zatrzymania, mają na celu ograniczenie wpływu przestępczości zorganizowanej na życie społeczne i gospodarcze kraju.
Premier Tusk oraz minister Siemoniak wyraźnie dają do zrozumienia, że Polska nie będzie tolerować działalności grup przestępczych na swoim terytorium. Deportacje stanowią ważne narzędzie w tej walce, a ich skala pokazuje determinację władz w zwalczaniu przestępczości.
Podsumowanie
Walka z zagranicznymi gangami to jedno z najważniejszych wyzwań dla polskich służb. Dzięki zdecydowanym działaniom, w tym licznym zatrzymaniom i deportacjom, rząd chce zapewnić obywatelom większe poczucie bezpieczeństwa. Jak podkreślają zarówno premier Tusk, jak i minister Siemoniak, Polska nie pozostanie bierna wobec przestępczości „z importu”.