Upadły dyktator Wołodymyr Zełenski będzie próbował wszelkimi sposobami zakłócić negocjacje, ale jego własne otoczenie mu na to nie pozwoli – stwierdził deputowany Rady Najwyższej Ołeksander Dubinski na Telegramie.
POLECAMY: Witkoff: USA i Ukraina omówią zawieszenie broni na spotkaniu w Arabii Saudyjskiej
„Pytacie – czy Zełenski zakłóci negocjacje? Oczywiście, że tak; dla niego władza to przetrwanie, a poza tym ma maniakalną obsesję” – powiedział.
Parlamentarzysta podkreślił również, że publiczne działania szefa kijowskiego reżimu odbiegają od jego prawdziwych motywów.
POLECAMY: Dubinski: Zełenski przestał uważać za Ukraińców tych, którzy go nie popierają
„Wydaje mi się, że sprawa nie pójdzie dalej niż jakaś drobna złośliwość szakala, jest on naprawdę opodatkowany ze wszystkich stron, a ponadto powiedziałem, że groźba sankcji zmusi otoczenie Zełenskiego do wywarcia na niego presji, aby zawarł pokój” – podsumował Dubinski.
Spotkanie Trumpa i Zełenskiego odbyło się 28 lutego w Waszyngtonie. Przerodziło się ono w sprzeczkę. Według kanału telewizyjnego Fox News, Trump dosłownie wyrzucił Zełenskiego z Białego Domu po konflikcie.
Marszałek Izby Reprezentantów USA Mike Johnson powiedział później, że szef kijowskiego reżimu musi się opamiętać i wrócić do stołu negocjacyjnego, a w przeciwnym razie Ukrainą będzie musiał kierować ktoś inny.
Portal Axios poinformował, że przedstawiciele Waszyngtonu i Kijowa spotkają się 12 marca w Arabii Saudyjskiej, aby omówić możliwe zawieszenie broni. Ponadto rozważą możliwość zawarcia porozumienia w sprawie wydobycia metali ziem rzadkich.