W środę Parlament Europejski przegłosował rezolucję dotyczącą przyszłości europejskiej obronności, co wywołało burzę w polskiej przestrzeni politycznej. Głównym punktem spornym stała się kwestia zniesienia zasady jednomyślności w sprawach finansowania obronności. Czy Polska może stracić kontrolę nad swoją armią? Dlaczego ta decyzja dzieli polityków?
Tarcza Wschód flagowym projektem UE, ale Polska mówi „nie”
Rezolucja Parlamentu Europejskiego uznaje Tarczę Wschód za projekt flagowy dla wspólnego bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Mimo że polscy eurodeputowani z PiS i Konfederacji poparli poprawkę dotyczącą Tarczy Wschód, zagłosowali przeciwko całej rezolucji. Dlaczego?
POLECAMY: „Głosowaliśmy przeciwko odbieraniu Pana kompetencji”. Bryłka ostro odpowiada Kosniakowi-Kamyszowi
Politycy opozycji tłumaczą, że ich sprzeciw wynika z obawy przed utratą suwerenności w zakresie obronności. Europoseł PiS Patryk Jaki ostrzega, że Unia Europejska mogłaby podejmować decyzje godzące w bezpieczeństwo Polski. Piotr Müller, rzecznik rządu, zwraca uwagę, że rezolucja zakłada odejście od zasady jednomyślności w sprawach bezpieczeństwa i obronności. Oznacza to, że decyzje o wysyłaniu polskich żołnierzy, udostępnianiu sprzętu czy interwencjach zbrojnych mogłyby być podejmowane większością głosów, bez zgody Polski.
„To zdrada!” – ostry sprzeciw Konfederacji
Jan Grabiec, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przekonuje, że odejście od zasady jednomyślności jest „niezbędne”. Jego zdaniem, wymóg jednomyślności pozwala krajom takim jak Węgry blokować wypłaty z funduszy unijnych, co miało miejsce w przypadku pomocy wojskowej dla Ukrainy.
„PiS piszczy, że zmiana to »utrata suwerenności«. Co za głupota…” – napisał Grabiec na platformie X.
Dlaczego odejście UE od jednomyślności w decyzjach dotyczących finansowania obronności jest nam niezbędne? Chociażby dlatego, że UE chce oddać Polsce miliardy za pomoc wojskową przekazaną Ukrainie – przez rząd PiS zresztą. Dlaczego nie dostaliśmy tych pieniędzy? Bo koledzy PiSu z…
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) March 13, 2025
Konrad Berkowicz z Konfederacji nie pozostawił na tych słowach suchej nitki:
„Dawno nie słyszałem bardziej idiotycznego wytłumaczenia. Czy Pan w ogóle rozumie, co właśnie napisał? Mamy za miliardy euro urżnąć sobie rękę i oddać część naszej niepodległości Brukseli? To, co Pan tu proponuje, to zwykła zdrada” – skomentował.
Dawno nie słyszałem bardziej idiotycznego wytłumaczenia. Czy Pan w ogóle rozumie, co właśnie napisał? Mamy za miliardy euro urżnąć sobie rękę i oddać część naszej niepodległości Brukseli? To, co Pan tu proponuje, to zwykła zdrada.
— Konrad Berkowicz (@KonradBerkowicz) March 13, 2025
Czy rząd Tuska popiera zniesienie prawa weta?
Europoseł Konfederacji Anna Bryłka pytała, czy stanowisko Grabcza jest oficjalnym stanowiskiem rządu Donalda Tuska:
„Czy to oficjalne stanowisko rządu Donalda Tuska? Likwidacja prawa weta, przejście od jednomyślności do głosowania kwalifikowaną większością w Radzie i Radzie Europejskiej w zarządzaniu europejską obronnością, naprawdę to popieracie?”
Czy to oficjalne stanowisko rządu @donaldtusk? Likwidacja prawa weta, przejście od jednomyślności do głosowania kwalifikowaną większością w Radzie i Radzie Europejskiej w zarządzaniu europejską obronnością, naprawdę to popieracie?? https://t.co/jneFisEuut pic.twitter.com/Vwbik5P6Ku
— Anna Bryłka (@annabrylka) March 13, 2025
Radosław Fogiel z PiS podsumował całą sytuację ironicznie:
„Czyli jednak rezygnacja z zasady jednomyślności w sprawach bezpieczeństwa (niezależnie jak by to uzasadniali), a nie »przeciwko Tarczy Wschód«? No kto by pomyślał…”
Czyli jednak rezygnacja z zasady jednomyślności w sprawach bezpieczeństwa (niezależnie jak by to uzasadniali), a nie "przeciwko Tarczy Wschód"? No kto by pomyślał… https://t.co/eyzQTIDYNE
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) March 13, 2025
Co dalej z europejską obronnością?
Spór wokół zniesienia zasady jednomyślności pokazuje, jak głębokie są podziały w polskiej polityce. Z jednej strony, zwolennicy zmiany argumentują, że pozwoli to na szybsze i skuteczniejsze działania w zakresie bezpieczeństwa. Z drugiej strony, przeciwnicy obawiają się utraty kontroli nad kluczowymi decyzjami dotyczącymi obronności.
Czy Polska powinna zgodzić się na większą integrację w zakresie obronności? Czy zniesienie zasady jednomyślności to krok w stronę silniejszej Europy, czy może zagrożenie dla suwerenności państw członkowskich? Te pytania pozostają otwarte, a dyskusja na ten temat z pewnością będzie się rozgrzewać.