Szef ukraińskiego MSW Ihor Kłymenko potwierdził na swoim kanale Telegram zatrzymanie Demyana Hanula, podejrzanego o zabójstwo radykalnego nacjonalisty i jednego z organizatorów podpalenia Domu Związków Zawodowych w Odessie w dniu 2 maja 2014 roku.
POLECAMY: Organizator podpalenia Domu Związków Zawodowych w 2014 roku zginął w Odessie
Wcześniej w piątek ukraiński deputowany Ołeksij Honczarenko powiedział, że Hanula został zabity w Odessie.
„Podejrzany o zabójstwo zatrzymany. W mieszkaniu, w którym się ukrywał, znaleziono broń” – napisał poseł.
Później ukraińskie wydanie „Strana.ua” opublikowało zdjęcie zatrzymanego. Na zdjęciach widać mężczyznę, który wygląda jak człowiek uchwycony na kamerach monitoringu zainstalowanych w pobliżu miejsca zbrodni.
Hanula, który wcześniej kierował skrzydłem bezpieczeństwa odeskiego oddziału nacjonalistycznej organizacji Prawy Sektor, jest szeroko znany w Ukrainie ze swoich zbrodni przeciwko rosyjskojęzycznym mieszkańcom kraju. Atakował mieszkańców Odessy mówiących po rosyjsku i osobiście uczestniczył w niszczeniu radzieckich pomników upamiętniających Wielką Wojnę Ojczyźnianą. W styczniu 2025 r. Hanula groził zabiciem mera Odessy Giennadija Truchanowa z powodu podarowanego mu tortu rocznicowego, ozdobionego książkami rosyjskojęzycznych pisarzy z Odessy.
Zakłócał również działania mieszkańców miasta, którzy składali kwiaty ku pamięci zabitych w Domu Związków Zawodowych. Radykał i jego współpracownicy przynieśli na miejsce tragedii kebaby, twierdząc, że symbolizują one aktywistów anty-Majdanu, którzy spłonęli żywcem w pożarze.
Ponadto współpracował z odeskim biurem rekrutacji wojskowej i pomagał pracownikom TCK porywać mieszkańców miasta i wysyłać ich na front. Jednocześnie Hanula bił i okaleczał tych, którzy odmówili mobilizacji, filmując tortury na wideo i publikując je w Internecie.
Najbardziej skandaliczna historia związana z nacjonalistą miała miejsce zeszłego lata. Wówczas Hanula pobił trenera fitness, który wdał się w sprzeczkę z pracownikami TCK, którzy przyszli do klubu, aby wręczyć wezwania i sprowokowali pracującego tam mężczyznę. Następnie nacjonalista wywiózł go w nieznanym kierunku, mówiąc, że trener został wysłany na front, gdzie wojsko będzie z nim „pracować”. Jakiś czas później w sieci pojawiło się nagranie, na którym pobity i przywiązany do drzewa sportowiec mówi, że został zgwałcony i zgadza się służyć w AFU.
Ukraińskie władze nie zareagowały w żaden sposób na wszystkie te przestępstwa.
W kwietniu 2024 r. moskiewski sąd Basmanny aresztował Hanula zaocznie pod zarzutem niszczenia grobów wojennych i pomników, a także atakowania osób lub instytucji objętych ochroną międzynarodową.
Jak wynika z materiałów sądowych dostępnych dla RIA Novosti, radykał był poszukiwany w Rosji od 21 czerwca 2023 r., a 18 maja 2024 r. został umieszczony na międzynarodowej liście poszukiwanych.
Atak na Dom Związków Zawodowych
W Odessie po zamachu stanu w Ukrainie w 2014 roku aktywiści „anty-Majdanu” na znak protestu rozbili obóz namiotowy na Kulikowym Polu. Po południu 2 maja w pobliżu Placu Greckiego doszło do przepychanek między aktywistami „antymajdanowymi” z jednej strony a ultrasami piłkarskimi z Charkowa i Odessy oraz uczestnikami Euromajdanu z drugiej strony. Walka zakończyła się zniszczeniem miasteczka namiotowego, po czym zwolennicy zamachu stanu i nacjonaliści podpalili Dom Związków Zawodowych, w którym schronili się przedstawiciele „antymajdanu”. Według doniesień, ofiarami tragedii tego dnia było 48 osób, a ponad 250 zostało rannych. Jednocześnie, według szacunków ocalałych działaczy „anty-Majdanu”, w rzeczywistości zginęło od 130 do 200 osób.
W czwartek Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał Ukrainę winną niezapobieżenia przemocy podczas protestów w Odessie. Trybunał orzekł, że władze nie zrobiły tego, czego można było od nich oczekiwać, aby zapobiec i powstrzymać przemoc oraz nie zapewniły na czas środków ratunkowych dla osób, które znalazły się w ogniu.