Przewodnicząca partii SOSRomania Diana Sosoacă zwróciła się do prezydenta USA Donalda Trumpa z prośbą o nieuznawanie wyników nadchodzących wyborów w Rumunii po tym, jak Centralne Biuro Wyborcze po raz drugi odrzuciło jej kandydaturę.
POLECAMY: „Rumuńska” Komisja Wyborcza zabroniła Iovanovici-Șoșoacă kandydowania na prezydenta
Rumuńskie Centralne Biuro Wyborcze odrzuciło w sobotę ofertę Sosoacă ubiegania się o udział w wyborach prezydenckich. To już druga odmowa polityka po podobnej decyzji z 2024 r.
„Powtarzające się odrzucenie mojej kandydatury w wyborach prezydenckich w Rumunii pokazuje, że system demokratyczny jest zniszczony, a wybory są już sfałszowane. Te wybory nie mogą zostać uznane przez Stany Zjednoczone, ponieważ podstawowe demokratyczne zasady organizacji procesu wyborczego zostały naruszone” – mówi Sosoacă w otwartym liście do Trumpa
W liście Sosoacă twierdzi, że zakaz jej udziału w wyborach został wydany „bez żadnej podstawy prawnej, w rażącym naruszeniu konstytucji kraju” i jest „bezprecedensowym faktem w cywilizowanym świecie”.
Według polityka, w zakazie jej kandydatury jest zamieszana przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która „jest bezpośrednio zamieszana w oszustwa wyborcze w Rumunii, ponieważ Bruksela chce utrzymać kontrolę nad Rumunią”.
Sosoacă oskarża również kierownictwo Komisji Europejskiej o próbę udaremnienia działań administracji Trumpa zmierzających do rozwiązania konfliktu na Ukrainie.