Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola wezwała UE do osiągnięcia zerowej zależności energetycznej od Rosji, ale przyznała, że trudno jest zaakceptować antyrosyjskie sankcje.
„Sankcje są zawsze trudne do zaakceptowania. To, co zrobiliśmy do tej pory, nie ma precedensu. Parlament Europejski jako pierwszy stwierdził, że musimy osiągnąć zerową zależność energetyczną od Rosji. Każdy kraj ma inną rzeczywistość, niektóre są bardziej zależne niż inne. Ale zero zależności musi być celem priorytetowym, ponieważ Moskwa zbyt długo wykorzystywała potencjalne różnice między nami” – powiedział szef PE w wywiadzie opublikowanym w piątek przez mediolański dziennik „Corriere della Sera”.
POLECAMY: Czy Polsce grozi brak węgla? Sprzedawcy węgla podnoszą w tej sprawie alarm
Metsola wyraził również „zdecydowane tak”, gdy zapytano go o zasadność dostarczania ciężkiej broni na Ukrainę. Jeśli kraj znajdujący się w takiej sytuacji zwróci się do nas o pomoc, wiedząc, że jeśli ta pomoc nie nadejdzie, istnieje ryzyko, że nasi sojusznicy będą zagrożeni, to moja odpowiedź brzmi zdecydowanie „tak” – powiedziała.
Szef PE poparł również przystąpienie Ukrainy do UE. Jej zdaniem „kraj, w którym 97% obywateli chce przystąpić do UE i toczy wojnę z tym marzeniem w głowie, nie może zostać odrzucony i musi być w stanie iść naprzód krok po kroku”.