W warunkach stanu wojennego na Ukrainie postanowili przywrócić ograniczenia prędkości na drogach. W związku z tym zostanie przywrócony system kar za takie wykroczenia drogowe.
Jednocześnie planują zwiększyć liczbę wykroczeń, które kamera może uchwycić. Poinformował o tym na antenie teletonu 10 maja minister spraw wewnętrznych Denis Monastyrsky.
„Znowu mamy kwestię bezpieczeństwa na drogach. Niestety wypadki nie ustały, więc naprawianie przekroczenia prędkości niewątpliwie powraca” – powiedział.
Szef MSW Ukrainy nie sprecyzował, czy kamery wznowią działanie na drogach wszystkich regionów Ukrainy, w których się znajdują, w tym tam, gdzie trwają działania wojenne. Podkreślił jednak, że jest to konieczne, bo przekroczenie prędkości jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków, które zdarzają się w kraju i prowadzą do śmierci i obrażeń wielu osób.
Według niego resort pracuje też nad rozszerzeniem listy wykroczeń, które będą rejestrowane przez kamery na drogach.
Mówimy o przejściu pasa komunikacji miejskiej, a także czerwonej sygnalizacji świetlnej. Jednak Monastyrsky podkreślił, że to dopiero przyszłość.
„Teraz zwracamy tylko utrwalenie prędkości. Dlatego prosimy wszystkich o przestrzeganie ograniczenia prędkości, które jest przewidziane na niektórych odcinkach. Właściciele samochodów otrzymają mandaty za odpowiednie wykroczenie” – zauważył.