Ukrainki, które trafiły do ośrodka Galaxen w Olofstroem w południowej Szwecji, przekonywane są do zakrywania ramion, aby nie prowokować mężczyzn uchodźców z innych kultur – podała publiczna rozgłośnia Szwedzkie Radio.
Według kierownika ośrodka kobiety nie powinny również odsłaniać dekoltu oraz nosić krótkich spodenek.
Zasady mają przeciwdziałać konfliktom w miejscu, w którym zamieszkują przedstawiciele różnych kultur.
POLECAMY: Wielka Brytania szykuje się na braki w dostawie Internetu
Sprawę nagłośniła wolontariuszka Gitana Bengtsson, która przekonuje, że „Ukrainki ubierają się normalnie i nie mają wyzywającego wyglądu”.
Z jej inicjatywy w ośrodku ma odbyć się spotkanie informacyjne na temat praw kobiet w Szwecji oraz możliwości zgłaszania przypadków nękania ze strony mężczyzn.
Szef ośrodka dla azylantów odmówił mediom komentarza.
W dawnym centrum konferencyjnym Galaxen w Olofstroem przebywa obecnie ok. 200 uchodźców. Oprócz obywateli Ukrainy są tam również przedstawiciele państw Bliskiego Wschodu i Afryki.