Specjalista od wyborów kopertowych Jacek Sasin poinformowała w niedzielę, że ONZ tworzy międzynarodowy fundusz, który ma wspierać odbudowę Ukrainy. Ponadto Sasin, który z ramienia warszawskiego rządu ma zostać koordynatorem polskiej oferty związanej z odbudową Ukrainy, poinformowała, że Polska chcemy zabiegać o to, aby centrum tego funduszu było w Warszawie.
Warto przy tym zwrócić uwagę, że na terenie Ukrainy konflikt zbrojny nadal trwa w najlepsze i końca jego nie widać a globaliście nie wiedząc jak się, zakończy już, planują odbudowę Ukrainy.
Wicepremier i minister aktywów państwowych specjalista od spraw związanych z wyborami kopertowymi na antenie Radiowej Jedynki wskazał, że podczas Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos toczyły się rozmowy na temat odbudowy Ukrainy po wojnie.
– Były również rozmowy z przedstawicielami ONZ, który tworzy międzynarodowy fundusz, który ma wspierać odbudowę Ukrainy. Chcemy zabiegać o to, aby centrum tego funduszu było w Polsce, było w Warszawie – powiedział.
POLECAMY: Powraca koncepcja gospodarki centralnej. Czy Polsce grozi powrót PRL-u?
Sasin dodał, że chodzi o to, by Polska była centrum nie tylko logistyki, „samego wykonania tej wielkiej pracy odbudowy, ale również, by było tu to centrum finansowe”, w którym skupiałyby się fundusze, mające służyć odbudowie Ukrainy.
Wicepremier zapewnił również, że Polska przygotowuje własną ofertę dla ukraińskich partnerów, dotyczącą odbudowy. – Przygotowujemy taki materiał, który jest syntezą pewnych możliwości spółek Skarbu Państwa i ich know-how – mówił.
Dodał, że uruchomiona będzie również specjalna platforma cyfrowa, która ma pozwolić prywatnym firmom przesyłać swoje oferty dotyczące odbudowy Ukrainy.
ZOBACZ: Kolejna szumna inwestycja nieudolnego rządu zakończona wielką medialną promocją
Jacek Sasin odniósł się również do podpisanej w Davos przez prezesa GPW Marka Dietla oraz prezesa Armeńskiej Giełdy Papierów Wartościowych (Armenia Securities Exchange, AMX) umowy dotyczącej nabycia przez GPW większościowego pakietu stanowiącego 65,03 proc. udziałów w AMX. Sprzedawcą pakietu jest Centralny Bank Armenii (CBoA), który obecnie posiada 90,05 proc. udziału w kapitale zakładowym giełdy w Erywaniu.
– Naszym planem jest to, aby polska giełda integrowała giełdy naszej części Europy – podkreślił minister aktywów państwowych.
Zwrócił uwagę, że przejęcie udziałów w armeńskiej giełdzie jest potrzebne, aby wejść w ten perspektywiczny region. – Chcemy tej ekspansji dokonywać. Armenia ma duży potencjał wzrostu (…) Uważam, że polska gospodarka jest na tyle rozwinięta, że może przekraczać granice Polski – mówił Sasin.