Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zakłada, że ospa małp nie osiągnie takiej skali jak pandemia koronawirusowa – powiedziała na poniedziałkowym briefingu Rosamund Lewis, szefowa sekretariatu ds. ospy wietrznej w programie ratunkowym WHO.
„Nie wiemy, ale nie sądzimy” – powiedział Lewis, odpowiadając na pytanie o to, czy ospa małp może wywołać globalną pandemię, taką jak COVID-19.
Dodała, że WHO nie obawia się obecnie „globalnej pandemii”.
„Jesteśmy jednak (…) zaniepokojeni, że ludzie mogą się zarazić z powodu wysokiego ryzyka, jeśli nie będą mieli informacji, których potrzebują, aby się chronić. Obawiamy się, że ludność świata nie jest odporna na ortopoksy od czasu zakończenia eradykacji ospy prawdziwej i że wirus może próbować wykorzystać niszę i łatwiej rozprzestrzeniać się między ludźmi. Ale nie znamy jeszcze odpowiedzi na to pytanie” – podsumowuje Lewis.
Według najnowszych danych WHO, na całym świecie odnotowano 257 potwierdzonych laboratoryjnie i 120 podejrzewanych przypadków ospy małpiej u ludzi.
ZOBACZ: Madryt zaczyna wielkie testowanie na małpią ospę
W dniu 11 marca 2020 r. WHO ogłosiła pandemię z powodu nowego zakażenia koronawirusem COVID-19. W kwietniu liczba wykrytych przypadków zakażenia koronawirusem na świecie przekroczyła 500 milionów.
POLECAMY: Elity Davos ostrzegają, że „bolesne globalne przemiany” nie powinny się opierać państwom narodowym