Siły Zbrojne Ukrainy poniosły „bolesne” straty w ciągu ostatniego dnia, powiedział w Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„Najbardziej brutalne bitwy toczą się w Siewierodoniecku oraz we wszystkich pobliskich miastach i społecznościach tak jak poprzednio. Niestety są straty i są bolesne” – powiedział Zełenski.
„Mamy też bolesne straty w obwodzie charkowskim, gdzie rosyjska armia próbuje umocnić swoje pozycje. Walki o ten kierunek trwają i trzeba jeszcze walczyć – ostro bić się o pełne bezpieczeństwo dla Charkowa i obwodu” – przekazał prezydent.
ZOBACZ: Doradca Zełenskiego mówi, że Ukraina traci nawet 200 żołnierzy dziennie
Oczywiście Zełenski standardem podczas mowy zaczął kolejny raz żebrać o przekazanie mu broni, jaka ma rzekomo służyć do walki. Zapomniał chyba jednak podczas uprawniania żebractwa o tym ile broni Ukraina, dostała do tej pory, z jakiej się wg. USA nie rozliczyła.
„Wciąż powtarzamy naszym partnerom, że Ukraina potrzebuje nowoczesnej broni przeciwrakietowej” – powiedział szef państwa. Jak zaznaczył, obecnie Ukraina nie ma wystarczająco dużo tego typu uzbrojenia.
„Opóźnianie jego przekazania nie może być usprawiedliwione” – ocenił Zełenski.
Zachód coraz częściej jednak odmawia pomocy Zełenskiemu.
POLECAMY:
Bułgaria stanowczo odmawia pomocy Ukrainie
Kanada twierdzi, że nie ma broni obiecanej dla Ukrainy
Niemieckie władze nie widzą możliwości dalszej pomocy Ukrainie