Żaden kraj Unii Europejskiej nie poradzi sobie sam z kryzysem energetycznym, kraje UE muszą współpracować, aby go przezwyciężyć – powiedział Robert Habek, wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec.
„Nie jesteśmy bezbronni wobec tego, co się dzieje. Zawsze możemy podjąć środki zaradcze i zrobiliśmy to w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. W tym sensie przygotowaliśmy się na różne scenariusze, jakkolwiek trudne by one nie były. …Współpraca europejska, która w ostatnich miesiącach sprawiła, że nagle staliśmy się silni, ma kluczowe znaczenie. Żaden kraj nie jest wystarczająco silny, by przejść przez tę sytuację samemu – powiedział Habek na konferencji prasowej podczas wizyty w Austrii.
Według niego „horyzont polityczny przesłoniły czarne chmury, dlatego rozmawiamy o poważnych scenariuszach, trudno było sobie wyobrazić, że będziemy o nich rozmawiać”.
„Kryzys gospodarczy w Austrii nie pozostanie bez wpływu na Niemcy. Kryzys gospodarczy w Niemczech zaszkodzi UE. My jako Europa jesteśmy wspólnotą zjednoczoną przez los – mówił minister.
Jeden komentarz
He, he.. jak trwoga, to „jesteśmy wspólnotą” – no koń by się uśmiał. Może przy okazji zjednoczą się i wypchną żydo-anglosasów z Europy? I nawrócą się na państwa narodowe i ich autonomię? Co mądrzejsi to podpięli by się pod BRICS i to by dopiero było !