Rząd PiS postanowił wycofać się z pomysłu płacenia po 40 zł za dobę za uchodźcę z Ukrainy, którego Polacy przyjęli pod swój dach. Nie wycofuje się jednak z finansowania miejsc organizowanych przez rząd.
O nowych wytycznych poinformowała „RP”. Od teraz finansowane będą jedynie punkty zbiorowego zakwaterowania prowadzone w gminach pod nadzorem wojewodów.
Od niedawna Polacy, którzy przyjęli w swoich domach uciekinierów z Ukrainy, nie dostają już na nich świadczenia po 40 zł. Okazuje się jednak, że likwidacja świadczenia nie dotyczy pomocy zorganizowanej przez rząd.
Z odpowiedzi MSWiA dla „Rzeczpospolitej” wynika, że punkty zbiorowego zakwaterowania prowadzone w gminach pod nadzorem wojewodów są i będą finansowane z Funduszu Pomocy nadal.
– W związku z zakończeniem wypłaty 40 zł część osób z Ukrainy z pewnością będzie miało problem ze znalezieniem mieszkania. Ostatnio odbieramy coraz więcej zapytań w tej sprawie. Jesteśmy w trakcie organizacji miejsc dla ukraińskich uchodźców w Polsce. Będziemy oferować bezpłatny nocleg przez dziesięć dni z możliwością trzykrotnego przedłużenia. Projekt będzie finansowany ze środków prywatnych – mówi Tetiana Wróblewska, wiceprezes Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju PRO UKRAINA, współpracującego z Fundacją Biedronki.
Resort wyjaśnia, że „pomoc udzielana w miejscach zbiorowego zakwaterowania organizowanych przez wojewodów lub samorządy na podstawie poleceń wojewody świadczona jest na podstawie art. 12 ustawy pomocowej i nie jest ograniczona do 120 dni”.
MSWiA dodaje, że „zadania nałożone w tym trybie są realizowane jako zadania zlecone z zakresu administracji rządowej i finansowane z Funduszu Pomocy”.
Rząd PiS postanowił wycofać się z pomysłu płacenia po 40 zł za dobę za uchodźcę z Ukrainy, którego Polacy przyjęli pod swój dach. Nie wycofuje się jednak z finansowania miejsc organizowanych przez rząd.
SC:RP