Norwegia w czerwcu sprowadziła z Federacji Rosyjskiej dwa razy więcej paszy dla łososi niż przed rokiem – podała agencja VG.
„Import rzeczywiście spadł o dwie trzecie od marca, kiedy to osiągnął rekordowy poziom 3,1 mld NOK, ale import nieobjętej sankcjami karmy dla łososi w czerwcu br. był prawie dwukrotnie wyższy niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku” – podała publikacja.
Tymczasem partie opozycyjne naciskają na wstrzymanie importu pasz z Rosji.
„Rząd przedkłada interesy gospodarcze nad bojkot, który może być bolesny” – gazeta cytuje polityka biznesowego Alfreda Bjorlo z partii Venstre, która chce całkowitego zakazu importu i eksportu z Rosji.
Wiceminister handlu i rybołówstwa Kristina Sigurdsdottir Hansen (Ap) powiedziała, że norweskie firmy są bardzo ostrożne w handlu z Rosją, a większość importu w drugim kwartale dotyczyła kontraktów zawartych przed rosyjską operacją specjalną na Ukrainie.
„Do przedstawicieli biznesu należy decyzja, co chcą importować lub eksportować w ramach obecnego reżimu sankcji” – powiedział wiceminister, potwierdzając, że pasza dla ryb nie jest objęta sankcjami.