Związek Nauczycielstwa Polskiego postanowił zainwestować w beczki whisky. Intratna inwestycja Związku jednak okazała się wielką klapą i przez to może on stracić ćwierć miliona złotych. Jednak Związek broni się i twierdzi, że sprawa nie jest zamknięta. Lokowanie środków przez ZNP w trunki wysokoprocentowe wydaje się nieco dziwne i wzbudza wiele wątpliwości.
Do nietypowego biznesu Związku Nauczycielstwa Polskiego dotarł portal WP. ZNP zainwestował środki w Stilnovisti – firmie oferującej lokowanie kapitału w beczkach whisky. Według ustaleń WP, ZNP w 2017 roku zainwestował tam 248,5 tys. zł. Zgodnie ze sprawozdaniem finansowym związku za 2021 rok, wartość inwestycji spadła do zera. Małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak, nie kryje słów krytyki.
„>>Wyjść jak Zabłocki na mydle<<. Autor wersji współczesnej – prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Treść: >>Wyjść jak Broniarz na whisky w beczkach<< – napisała na Twitterze Barbara Nowak.
ZNP utrzymuje, że nietrafiony interes jest legalny, a środki na niego przeznaczone pochodzą z działalności gospodarczej, a nie statutowej.
„W chwili obecnej toczy się postępowanie prokuratorskie w sprawie Stilnovisti, w którym związek ma status jednego z pokrzywdzonych. Dlatego nie jest uprawnione stwierdzenie, że związek realnie stracił zainwestowane pieniądze. Związki zawodowe mogą inwestować, a inwestycja oferowana przez firmę Stilnovisti była i jest legalna” – czytamy w komunikacie ZNP.
Jednak to nie strata środków budzi wątpliwości, a sam cel inwestycji. Czy Związek Nauczycielstwa Polskiego, na czele z prezesem Sławomirem Broniarzem, który usiłuje walczyć o dobrobyt nauczycieli i poprawienie ich sytuacji materialnej, powinien wydawać pieniądze akurat na wysokoprocentowy alkohol?
– Myślę, że on w ogóle oderwał się od realiów tego, jak wygląda polska oświata, jakie ma potrzeby i jakie zadania czekają nas w związku z edukacją polskiej młodzieży – ocenił historyk, dr Leszek Pietrzak.
To podważa status Związku i całą jego działalność.
– Można by oczekiwać od związku, jak również od samego pana prezesa, że on będzie inwestował pieniądze, bo oczywiście może, ale będzie inwestował w to, co przynosi korzyść dzieciom, młodzieży – w naukę, sport, zdrowie. Natomiast w przemysł alkoholowy? Skąd w ogóle ten absurdalny pomysł? – mówiła Joanna Cabaj ze Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk.
Prezes Związku nie odniósł się jeszcze do wątpliwej inwestycji.
– To pokazuje, że chyba coś się pomyliło działaczom tego związku. Jest to wyjątkowo nieetyczne i nie powinno pozostać bez konsekwencji dla osób, które tym się parały, również dla pana prezesa Broniarza – zaznaczył poseł PiS, Jan Mosiński.
Związek Nauczycielstwa działa od niemal 100 lat. Sławomir Broniarz pełni funkcję prezesa od 1998 roku.