W Polsce w porównaniu do czerwca ubiegłego roku koszt wynajmu w niektórych miastach wzrósł o ponad 40%. Przede wszystkim ceny wzrosły w przemysłowych Katowicach i Łodzi, a także w Lublinie, największym mieście położonym najbliżej granicy z Ukrainą.
Średnio mieszkanie w Warszawie o powierzchni 30-45 mkw. można wynająć za 2900-3200 zł, w Gdańsku – 2800-3100 zł miesięcznie, raporty Gremi Personal. Czynsze nieznacznie spadły w Szczecinie, Poznaniu i Bydgoszczy, dużych polskich miastach, ale mniej popularnych i znanych wśród Ukraińców.
„Ze względu na duży napływ uchodźców z Ukrainy w Polsce zabrakło na rynku mieszkań na wynajem. Na początku inwazji na pełną skalę liczba zapytań na portalach nieruchomości wzrosła o ponad 110%. Problem Brak mieszkań dla uchodźców stał się najbardziej dotkliwy dla polskich władz, zwłaszcza dlatego, że większość Ukraińców osiedla się w dużych miastach – wyjaśnia agencja.
Urzędnicy zdają sobie sprawę, że duże miasta są przeciążone i zaczynają wdrażać politykę przesiedleńczą, zachęcającą Ukraińców do przeprowadzki do małych miasteczek i wsi, gdzie jest więcej możliwości znalezienia pracy bez znajomości języka i doświadczenia. Dzięki temu uchodźcy staną się bardziej samowystarczalni ekonomicznie. W tym celu lokalni urzędnicy już tworzą bazę mieszkań, które mogą być rozdawane uchodźcom, w tym mieszkania bezpłatne.