Miesiąc temu, ku zszokowaniu naszych europejskich czytelników, informowaliśmy , że w swojej ocenie i zapowiedzi oszałamiającego kryzysu energetycznego Niemiec wywołanego przez rosyjskie sankcje, Deutsche Bank przewidział, że „drewno będzie wykorzystywane do celów grzewczych tam, gdzie to możliwe”.
Dobrze przeczytałeś: największy europejski bank przewidział, że coraz więcej niemieckich gospodarstw domowych będzie używało drewna opałowego do ogrzewania! Być może pozwolenie rozdrażnionemu skandynawskiemu nastolatkowi na ustalanie polityki energetycznej kraju nie było jednak najlepszym pomysłem.
Tak szybko przenosząc się do dzisiaj, kiedy okazuje się, że europejskie ceny energii forward za rok od dzisiaj są teraz na oszałamiającym, rekordowym poziomie, co oznacza, że trzeba by się rozstać z przynajmniej dodatkową nerką, aby się ogrzać w przyszłym roku…
… nie jest niespodzianką, że chorobliwa prognoza Deutsche Bank stopniowo się sprawdza, a Javier Blas z Bloomberga pokazuje w swoim „wykresie dnia”, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy liczba wyszukiwań hasła „fireword” („Brennholz”) w Google eksplodowała. że elektryczność nie jest już podstawą, ale luksusem, na który niewielu może sobie pozwolić.
W tym tempie, z tysiącami zamrożonych ofiar, które wydają się nieuniknione tej zimy…