Inflacja urosła w lipcu o 15,6 procent, licząc rok do roku – tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jest to odczyt o 0,1 punktu procentowego wyższy od wcześniejszych szacunkowych danych Urzędu dotyczących inflacji w lipcu.
29 lipca Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu według szybkiego szacunku w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 15,5 proc. W dniu wczorajszym po dokładnej analizie danych odczyt ten skorygowano na 15,6 proc., co oznacza wzrost w porównaniu do danych z czerwca bieżącego roku, kiedy to inflacja wyniosła 15,5 proc.
W lipcu ceny towarów poszły w górę o 16,9 proc., a usług o 11,7 proc. Najbardziej w oczy rzucają się wzrosty cen następujących produktów: c (47,6 proc.), oleje i tłuszcze (37,5 proc.), pieczywo (29,1 proc.), mięso wołowe (32,8 proc.), mąka (38,9 proc.). Niechlubnym liderem listy wzrostów jest opał, za który trzeba zapłacić aż o 131,2 proc. więcej niż w lipcu 2021 r.
Duże wzrosty dotyczą cen paliw. Olej napędowy podrożał o ponad 40 proc., benzyna o 34,5 proc., a gaz LPG – 41 proc. Koszty paliwa dotykają nie tylko kierowców, ale wszystkich konsumentów, ponieważ są one doliczane przez producentów do każdego produktu. Choć ceny paliw powoli spadają, to ich wartość i tak jest znacznie wyższa niż rok temu.