Mieszkańcy Wielkiej Brytanii zaczęli kupować mniej ubrań w związku z kryzysem energetycznym – wynika z raportu British Retail Consortium (BRC).
„Wzrost sprzedaży detalicznej zwolnił w sierpniu w porównaniu z poprzednim miesiącem, ponieważ konsumenci ograniczyli wydatki w związku z rosnącymi kosztami życia… Sprzedaż odzieży zwolniła po raz pierwszy od miesięcy, ponieważ zakończyły się zajęcia letnie, a rodzice nie wydawali pieniędzy na przygotowania do szkoły” – powiedziała Helen Dickinson, dyrektor wykonawczy konsorcjum, cytowana w raporcie.
POLECAMY: Wielka Brytania zmniejsza liczbę stron w gazetach z powodu wyższych cen papieru
Jednocześnie zaznaczyła, że inflacja cen detalicznych była niższa od inflacji ogólnej.
Oprócz odzieży najbardziej ucierpiał sprzęt RTV i AGD. Ludzie kupowali jednak aerogrille i dzianiny w ramach przygotowań do zimy i rosnących rachunków za energię.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Co czwarty Brytyjczyk planuje wyłączyć ogrzewanie na zimę