Od zeszłego miesiąca ukraińscy ustawodawcy zaczęli dążyć do wprowadzenia surowych konsekwencji dla osób uczestniczących w sponsorowanych przez Rosję referendach na okupowanych terytoriach Ukrainy. Na przykład, w parlamencie forsowana jest ustawa, która kryminalizuje otrzymanie rosyjskiego paszportu na tymczasowo okupowanych terytoriach, doniosły ukraińskie źródła w zeszłym tygodniu, według Yahoo News.
Proponowane kary obejmują utratę ukraińskiego obywatelstwa, a nawet długie wyroki więzienia. Ale inni urzędnicy argumentowali za bardziej kompromisowym podejściem, biorąc pod uwagę konieczność przetrwania na terenach okupowanych. Teraz jednak ukraiński rząd powtórzył swoją gotowość do nałożenia surowych kar za udział w sponsorowanym przez Kreml głosowaniu nad przyłączeniem się do Federacji Rosyjskiej.
POLECAMY: »Rząd« proponuje włączenie dualnych technologii do pakietu sankcji wobec Rosji
W środowym porannym przemówieniu prezydenta Rosji Putina, ogłaszającym częściową mobilizację, potwierdzono również plany przeprowadzenia referendów w obwodach LPR, DPR, chersońskim i zaporoskim.
W odpowiedzi Ukraina ostrzegła swoich obywateli, że każdemu urzędnikowi, który promuje lub organizuje głosowanie, grozi „kara więzienia od pięciu do dziesięciu lat” – a także ewentualna konfiskata majątku przez państwo oraz zakaz zatrudnienia na wybranych stanowiskach przez okres do 15 lat.
Wicepremier Ukrainy Irina Wereszczuk oświadczyła w tym tygodniu, że rozważa się obecnie wprowadzenie kary pięciu lat więzienia dla każdego, kto zostanie przyłapany przez władze państwowe na uczestniczeniu w „pozorowanych referendach”:
„Niektórzy prawnicy uważają, że te działania podpadają pod artykuł 110 cz. 1 Kodeksu Karnego Ukrainy, 'Naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy’, zagrożone karą więzienia do pięciu lat” – powiedziała we wtorek portalowi Strana.
Dalej wezwała obywateli przebywających obecnie na okupowanych terytoriach do „wyjazdu, jeśli to możliwe”.
Wereszczuk była cytowana w następujący sposób, zgodnie z rosyjskim tłumaczeniem jej słów w mediach:
„To [może] oznaczać karę pozbawienia wolności do pięciu lat. Tak więc, jeszcze raz zdecydowanie radzę mieszkańcom tymczasowo okupowanych terytoriów: nie bierzcie [rosyjskiego] paszportu, nie chodźcie na referenda, nie współpracujcie z okupantami i wyjedźcie, jeśli to możliwe” – stwierdziła urzędnika.
Poniżej przedstawiamy, co przewiduje ustawa zaproponowana w zeszłym tygodniu w ukraińskim parlamencie:
- nabycie obywatelstwa lub uzyskanie rosyjskiego paszportu przez funkcjonariuszy państwowych lub przedstawicieli samorządu terytorialnego w przypadku braku znamion zdrady stanu;
- propagandę, publiczne apele i przymuszanie do odpowiednich działań;
- ograniczenie praw osób, które nie otrzymały obywatelstwa lub paszportu Federacji Rosyjskiej.
Ale dodano ważne rozróżnienie: „Ministerstwo Reintegracji Terytoriów Czasowo Okupowanych zauważyło, że otrzymanie rosyjskiego paszportu na terytoriach czasowo okupowanych jest uzasadnione tylko wtedy, gdy osoba w ten sposób próbuje wrócić na terytorium kontrolowane przez Ukrainę przez Rosję i kraje trzecie” – wynika z ukraińskiego raportu opublikowanego ponownie w Yahoo.