W Polsce odnotuje się kolejne spadki urodzeń. Potwierdzają to najnowsze dane GUS, według których w każdym kolejnym miesiącu obecnego roku urodziło się mniej dzieci niż rok wcześniej. W sumie – od stycznia do lipca – przyszło ich na świat o 13 tys., czyli o 7 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku 2021.
Socjolog dr Bogdan Więckiewicz mówił, że sytuacja jest wyjątkowo trudna. Wcześniej – jak wskazał – na decyzje o powiększeniu rodziny w dużej mierze wpływała „pandemia”, a teraz „wojna” na Ukrainie i spowodowany nią kryzys.
– Pewna sytuacja, nie tylko w Europie, ale też na świecie, dotycząca bytu, bezrobocie w wielu państwach, ale także niepewność – to wszystko powoduje, że młodzi nie decydują się na posiadanie dzieci, a ci, którzy już mają, raczej rezygnują albo przynajmniej odkładają w czasie decyzję o następnym dziecku. To jest cały złożony proces. Trudno w sposób jednoznaczny odpowiedzieć, dlaczego tak się dzieje, ale z pewnością sytuacja, która obecnie występuje w Polsce, niepewność co do przyszłości, nie jest sprzyjająca, by decydować się na posiadanie kolejnego dziecka – tłumaczył ekspert.
Dane dotyczące dzietności przytoczył dziś „Dziennik Gazeta Prawna”, który wskazał także na wyniki badania CBOS pokazujące, że posiadanie rodziny i potomstwa wypadło spośród życiowych priorytetów młodych ludzi.
POLECAMY: Chcesz być tatą? Możesz się mocno zdziwić, jeśli byłeś zaszczepiony
Obecnie posiadanie rodziny i dzieci to priorytet tylko dla 33 proc. młodych. W porównaniu z 2008 rokiem nastąpił spadek o 21 punktów procentowych.
OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:
W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę.
Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację, jaka ma na celu rozpowszechnienie kijowskiej propagandy.
Jeden komentarz
Niepewność jutra, to jedno. Wydaje się, że jednak szprycowanie spowodowało uszczerbek w zdrowiu prokreacyjnym młodych ludzi. Chemia i wszelkie eksperymenty, na zdrowiu ludzi , i na środowisku (chemtrails, rundup, itp.) potęgują tę niemoc. Lewacka „moda” na nieposiadanie potomstwa (aborcja, konsumpcjonizm) -tego nie było w czasach PRL. Dzieci mimo, fatalnej gospodarki, rodziły się. Z tamtych czasów pochodzi wyż demograficzny. Ponadto na całym świecie wymordowano (aborcja) miliony dzieci. I to powinno znależć się w statystyce – jak wyglądała by liczebność w każdym z krajów dotkniętych spadkiem urodzeń gdyby nie mordy przed narodzinami.