Były polski minister obrony Radosław Sikorski przypisał Stanom Zjednoczonym sabotaż dwóch gazociągów Nord Stream 1 i 2, którymi gaz ziemny trafia z Rosji do Niemiec. „Dziękuję, USA” – napisał Sikorski na Twitterze. Sikorski był Ministrem Obrony Narodowej w latach 2005 – 2007, wcześniej pełnił funkcję Wiceministra Obrony Narodowej oraz Wiceministra Spraw Zagranicznych. Obecnie jest posłem z wyboru do Parlamentu Europejskiego.
Jego wpis wywołał burzę w sieci i szybko podchwyciła go też rzeczniczka rosyjskiego MSZ. „Czy to oficjalne oświadczenie o ataku terrorystycznym?” – napisała Maria Zacharowa.
W kolejnym wpisie Sikorski dodał, że „uszkodzenie Nord Stream zawęża pole manewru Putina”. Wskazał, że jeśli prezydent Rosji będzie chciał wznowić dostawy gazu do Europy, będzie musiał rozmawiać z krajami kontrolującymi gazociągi Brotherhood i Jamał.
Sikorski wywołał burzę. Jest reakcja Zacharowej
Na słowa Radosława Sikorskiego szybko zareagowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
„Polski eurodeputowany i były minister spraw zagranicznych Radek Sikorski podziękował na Twitterze Stanom Zjednoczonym za dzisiejszy wypadek na rosyjskich gazociągach. Czy to oficjalne oświadczenie, że był to atak terrorystyczny?” – stwierdziła propagandystka Kremla.
Polski sekretarz stanu Stanisław Żaryn potępił twierdzenie Sikorki na Twitterze jako „rosyjska #propaganda”, nazywając ją „kampanią oszczerstw przeciwko Polsce, USA i Ukrainie, oskarżając Zachód o agresję przeciwko #NS1 i #NS2 . Uwierzytelnianie rosyjskich kłamstw w tym szczególnym momencie zagraża bezpieczeństwu Polski. Cóż za akt rażącej nieodpowiedzialności!”
2 komentarze
Ma w 109% rację, bo kto inny byłby zainteresowany ubiciem Europy
Europoseł mówi prawdę wtedy gdy emocje wyprzedzą rozum. Ta prawda niewygodna satelitom USA.