W Czechach w ostatnich miesiącach gwałtownie wzrosła liczba uchodźców, a miejscowa policja zatrzymała rekordową liczbę „przewodników” nielegalnych migrantów przez granicę, z czego jedna czwarta to Ukraińcy – podała gazeta „Lidovky”.
POLECAMY: Ukraińcy transportowali nielegalnych imigrantów i amunicję. Sąd zastawał areszt
Jak zauważa gazeta, w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku policja zidentyfikowała już 125 „przewodników” nielegalnych imigrantów, choć w poprzednich latach były to jednostki, a rocznie łapano nie więcej niż dziesięć. A najczęstszymi przemytnikami są Ukraińcy. „Zatrzymaliśmy w sumie 30 ukraińskich przemytników, 24 Czechów i 17 Syryjczyków” – powiedział Lidovky rzecznik policji Josef Botzan.
Według byłego szefa Wydziału Śledczego Służby Celnej Roberta Schlachta, pojawiają się spekulacje, że ci Ukraińcy, którzy uciekli do Czech w wyniku obecnego kryzysu w ich ojczyźnie, zajmują się przemytem ludzi. Również Czesi mieszkający w regionach przygranicznych zajmują się przemytem ludzi, ponieważ nie ma za to surowych kar.
W związku z rosnącą liczbą przemytników Praga planuje zaostrzenie przepisów: ministerstwo spraw wewnętrznych i ministerstwo sprawiedliwości pracują nad nowelizacją, która znacznie zwiększyłaby kary za przemyt ludzi.
POLECAMY: Zimowa fala Ukraińców. Do Polski może przybyć 200 tys. »uchodźców«
W sumie od początku tego roku policja zatrzymała w Czechach prawie 12 tys. nielegalnych migrantów, co według Milana Mayera, szefa policji ds. cudzoziemców, jest znacznie więcej niż podczas kryzysu migracyjnego w Europie w 2015 roku – powiedział Lidovky.
Na tle fali migracyjnej, przestępczość wzrasta tylko dzięki działaniom straży granicznej, powiedziała policja, podczas gdy sami uchodźcy stanowią niewielkie zagrożenie dla prawa i porządku. „Ale przemytnicy – twierdzi policja – są niebezpieczni i dlatego muszą być zatrzymani” – czytamy w artykule.